WRYYYYYYYYYYYYY!

Dinin

podobno w Irlandii już rynek nieruchomości nasycony, może budowlańcy wrócą od kraju ^^

mnie wkurzają referaty na studiach

Ray

wkurza mnie rutyna

Srg

zmień ręke.

Matylda.

BUAAAAAAAAAAAAAAAAAAHAHAHAHAHAHAHAHA xD

Ray

marclowe

wkurza mnie absolutny brak przeplywu informacji w moim chorze...

Srg

Sylkis

Nemla

Wetka, która daje mi zastrzyki do zrobienia w domu i nie tłumaczy jak się je robi.
Ale już po wszystkim na dziś.. jeszcze tylko 4 dni....

Ray

Srg

ale są też takie, które się da ;]

Nemla

Jak mi gniazdko zaczyna płonąć podczas prania. Noż kurwa.. ledwo pralkę naprawiliśmy...

twisted

Jak się nie słucham dobrych rad Serge'a i sam sobie piątek niszczę. ~~"

Onion

Jak wujek nie mówi, mi że dziś nie jadę do pracy, a przez to wracam z imprezy wcześniej, nie wyśpiwszy się :]

Sylkis

to ze zbliza sie najdurniejsze pseudoswieto w roku i nie da sie na weekend normalnie z nikim ustawic...

marclowe

wkurza mnie odleglosc. i wujek. i ciotka. i ciastka bo sa za dobre i za tuczace...

Onion

Pseudoświęto? Jedno z najważniejszych świąt w świecie katolickim, moment kiedy przypominamy sobie o zmarłych i oddajemy im cześć, a Ty nazywasz je durnym?

Spoko luz Razz

Sylkis

dwulicowe, falszywe, bezsensowne.
raz do roku wszyscy zbieraja sie udawac przed rodzina, ze im zalezy - nie wypada sie nie pokazac, bo jak by to wygladalo?
ci, ktorym faktycznie zalezy odwiedzaja bliskich bez tego typu "okazji".
do tego wszechogarniajaca komercha zerujaca na ludzkiej smierci i ten posepny cmentarny klimat wypelniajacy nawet telewizje i supermarkety...brrr
po prostu dla mnie to jest cos z zalozenai obrzydliwego, zaklamanego, sztucznego i tak masakrycznie nieprzyjemnego, ze sie zesrac mozna.
zwlaszcza o tej porze roku jeszcze...
przynajmniej ja to tak widze.

Matylda.

Slykis, nie zapominaj, że dla niektórych to jest jedna z niewielu możliwości odwiedzenia grobów swoich bliskich.

Co do komercji itp. to się samo komentuje.

Sylkis

jak dla mnie to jesli ktos chce to odwiedzi te groby rowne dobrze kiedyindziej, np w lato jak znajdzie pare dni wolnych - i od razu bedzie to tez mialo zupelnie inny klimat, pogoda sprzyjajaca, bez tlumow itd...a teraz jest 'jedyna okazja' tylko i wylacznie ze wzgledu na mentalnosc ludzi typu "nie bede jezdzic na cmentarz w wakacje, od tego sa zaduszki" - i tutaj tez dla mnie ukazuje sie hipokryzja i bezsens tych odwiedzin od razu...no ale nie wazne
a do tego czesto jeszcze w to 'swieto' trzeba (wlasie z rodzina) wbrew swojej woli odwiedzac czesto ludzi, o ktorych istnieniu nawet pojecia sie nie mialo...dla mnie to jest chore...np ja tak naprawde nie mam kogo tam odwiedzac, co najwyzej dziadkow - ale z nimi tez nie laczyla mnie tak naprawde zadna wiez emocjonalna...to pohuj? ale oczywiscie pewnie mnie zmusza do lazenia w tym blocie po kolana i marzniecia pol dnia w atmosferze miedzy grobami ;/

Matylda.

Co Ty w ogóle pierdolisz...
Nie masz większych problemów ?
Zazdroszczę.

twisted

Ja tam się z Sylkisem zgadzam i "na groby" w tym roku nie idę tak jak nie poszedłem rok temu.

Brakuje mi kilku osób ale wolę o nich wspomnieć w rozmowie albo przypomnieć je sobie przed snem... i jeszcze jedno - wolę się uśmiechać myśląc o zmarłych; a to "nie wypada", w święto zmarłych wszyscy są powarzni... dla mnie to męczące.

Matylda.

Róbta co chceta.
Ale po co gadać, że święto durne itp.
Dla jednych durne, dla innych nie... kto co lubi Smile

Onion

Dżizus Kurwa Ja Pierdolę.

Ja widze, że zarówno Kuba i Szymon widzą tylko samą otoczkę, a nie zauważają istoty święta. Tak samo jak Boże Narodzenie. To, że ludzie zrobili z tego komercję to jest przykre. Ale, żeby nazywać durnym samo przeznaczenie tego święta.... Wait a moment to jest dopiero durne. Urodzin chyba nie świętujesz cały rok c'nie ? Poza tym wiele osób by zwyczajnie zapomniało o czymś takim jak odwiedzenie mogił, a tak przynajmniej sobie przypominają i może w kimś coś tknie. Teraz może nie masz jeszcze na czyje groby chodzić, ale za kilkadziesiąt lat pewnie chętnie pójdziesz zapalić nad kims świeczkę.

I tak jak Matylda napisała ; nikt Tobie nie każe iść. Po prostu nie nazywaj takich rzeczy durnymi, dwulicowymi etc.

BTW: I ja jakoś nigdy nie miałem problemu z umawianiem się z ludźmi na 1 listopada :] Zawsze znajdywali czas Razz

Ghostwalker

Racja, to wina ludzi, a nie samej idei święta.

A komercjalizacja to skutek kapitalizmu. i chęci wyciągnięcia kasy z każdej możliwej sytuacji. I dlatego Boże Narodzenie zaczyna się w połowie listopada. Co według wielu osłabia właściwe święto, bo co to za specjalny czas jak już od miesiąca się człowiek potyka o choinki i bombki w supermarketach.