WRYYYYYYYYYYYYY!

Onion

"Służyłem przez 20 lat Ostatniej Wojny, od 2 lat szukałem szcześcia po całym Khorvaire w kompanii najemniczej, przeżyłem nawet pieprzoną walkę z Bullete, nie boję się brudnej roboty, a jak trzeba to potrafię wykonać bardziej finezyjną akcję... Więc, uważam, że właśnie znalazłeś odpowiednią osobę do wykonania twojego zadania.
- Gordon, podczas pierwszej rozmowy z Wiktorem z Mieczy Wolności

Dinin

"Twardziel, pieprzony rzeźnik. Człowiek będący w stanie zaszarżować na oddział tarczowników i przełamać ich szyk w kilka uderzeń serca. Całe szczęście, że to swój chłop. O niewielu osobach mogę z czystym sumieniem powiedzieć, że obawiam się z nimi walczyć. On jest jedną z takich osób"

Randall, rozpamiętując stare czasy

Onion · Wysłany: Pią 23:22, 12 Mar 2010 Temat postu:

"... na Płomień i wszystkie inne stwory z niebia... ja żyję... żyję? Naprawdę żyję! Co to był za piekielny stwór z wielkim mieczem... zaraz niech tylko wstanę... O KUR** GDZIE SĄ MOJE NOGI!?!?!?!"
- jeden z opryszków, kilka minut po przebudzeniu się z jatki w fabryce

Dinin · Wysłany: Pią 23:50, 12 Mar 2010 Temat postu:

"No i znów broczył po kostki we krwi, pokazał jeden ze swoich popisowych numerów... Chyba już wiem jak go zastosować u siebie"

Randall, obolały ale zadowolony

Ghostwalker · Wysłany: Sob 14:10, 13 Mar 2010 Temat postu:

"Tak, typowy idol Randalla. Większy, silniejszy, z dłuższym mieczem..."

- Erwandir