WRYYYYYYYYYYYYY!

Onion

"Na podwyższeniu, do którego prowadzi para schodów, stoi szczupła czarnowłosa kobieta, w czarnej sukni z delikatnego materiału, w metalowym pierścieniem na palcu. Wokół niej stoją ożywione kościotrupy, zagradzając wam przejście"
- pierwsze spotkanie z Tamirą

"Oparta o skałę, leży nieprzytomna kobieta o ciemnych włosach. Na jej ciele widać kilka sporych siniaków, które wywołało uderzenie żywiołaka. Jej czarna suknia jest rozcięta na wysokości żeber, odsłaniając ranę po uderzeniu topora."
- drugie spotkanie z Tamirą

Ghostwalker

"Pewnie robię źle, dając Ci drugą szansę. Ale to moja decyzja i jestem gotowy na jej konsekwencje."

- Wędrowiec

Cup-A-Tea

"Wiele się spodziewałem po tej wyprawie, ale nie Ciebie. Widzę, że zamieniłaś towarzystwo chodzących trupów na rycerzyka w czarnej zbroi. Jakież to poetyckie - mroczny pan i mroczna pani. Niestety to za mało by nas powstrzymać."

Adanir Roublard, oczom nie wierząc

"Teraz to przeginasz. Twój towarzysz nie żyje. Ty żyjesz bo połowa drużyny ma zasady, których i tak nie podzielasz. Jeszcze masz czelność nam grozić. Uwierz mi tu nikt się nie boi szlachty z Karrnath i smoczych domów. Jak nam wejdziesz jeszcze raz w drogę, to nikt nie powstrzyma ani krasnoluda ani miłośnika długich noży..."

Adanir, zniesmaczony arogancją Tamiry

Indus

Drugie spotkanie z Tobą, próba drugiej ucieczki i uzyskana łaska życia. Jakiś konkretny cel był Twój.

Czekając na odpowiedź.

Nie chcesz mówić a grozisz, a może tak przypadkowa śmierć? W miejscu, w którym by Cię nie odnaleziono?

Tracąc cierpliwość.

Dinin

"Jak ja tej baby nie cierpię. Butna, zarozumiała, swoim bladym noskiem pewnie po suficie posiadłości szoruje, tak wysoko go zadziera. Może dlatego taka biała na ryju?

Jeszcze mi bezczelnie wmawia, że akurat przechodziła przypadkiem. Grozi potęgą smoczych domów, bogactwem jej szlacheckiej rodzinki. Ja pierdolę, jeszcze jedna osoba zacznie mi pieprzyć o tym, jakich to ma potężnych znajomych..."

Malcolm "Der Mithrall Zwerg" Dustbeard