WRYYYYYYYYYYYYY!

Cup-A-Tea

"Znowu go nie ma, gdy jest potrzebny...A tak to ja musiałem wskrzeszać woźnicę..."

Dragan...po pyskówce z Bogiem Śmierci

Cup-A-Tea

"Wszystko jasne...przyszedł po niego Łowca...Trzeba było przedzierać się przez domenę śmierci..Ja pierdolę!!! Przynajmniej mamy Maravena po naszej stronie.

Dragan...o akcji ratowniczej

Dinin

"Kiedy już myślałem, że wyżej postawionych wrogów mieć nie będziemy"

Vincent

Indus

"Nawet nie dadzą nic napisać, tylko ciągle czegoś chcą, nawet łowca nie jest wychowany by chociaż zapukać, choć z drugiej strony cieszy mnie, że moi przyjaciele przybyli na pomoc i mogliśmy mu pokazać kto jest lepszy!\'

Augustin i jego niezachwiana pewność siebie

Onion

"Dopadliśmy Ciebie jeden raz, dopadniemy i kolejny. Nic ciebie nie chroni śmiertelniku"

- groźby z Dollurh

Cup-A-Tea

"W końcu go Kandrazzu dopadł i zrobił co chciał...Kurwa zdziwi się gdy jego hotel zamieni się w wielką pochodnię."

Dragan...o Augustinie (pewno żądnym zemsty)

Ghostwalker

"Pozbawili go największej i chyba jedynej broni, wielkich kul ognia. Myślę, że wróci do hotelu...
I użyje znowu tego samego."
-Varin, o szalonym podpalaczu

Dinin

"Cztery-pięć utalentowanych magicznie osób skupionych na negowaniu zdolności Augustina. Widać, że wzięli to starcie na poważnie... Poważniej od nas.

Ciekawe to się z nim teraz stanie, jąkała brylować na salonach nie bedzie"

Vincent

Indus

"Kurwa, kurwa... Zbyt wielu ich tam było, a za to co mi zrobiliście to przysięgam, że żaden nie wyjdzie z tego żywy. Jak to jest w wielu powieściach: "ten zły zawiśnie by wszyscy go mogli ujrzeć." Znajdę na niego sposób i pożałuje, że zadarł z szalonym bardem!"

Augustin w liście do przyjaciela

Cup-A-Tea

"Coś bard przycichł... i jego telelport coś chujowo zadziałał..."

Dragan, o pechowym bardzie

Dinin

"Zaskakująco pokorny, jakby mało obecny duchem.

Na dobre wyszło, obawiałem się, że nie będzie mógł się zamknąć i podważyłby moją personę"

Vincent, pełen obaw

Ghostwalker

"Wszystko szło po myśli, więc kule.ognia były nieprzydatne. Ale jakby tylko ktoś mrugnął..."

Varin, o wybuchach

Cup-A-Tea

"Te jego zaklęcie teleportacji zaoszczędziło nam tygodni drogi... i daję zajebistą przewagę na polu bitwy... o ile nie pierdolnie zamiast tego kulą ognia!!!"

Dragan... o jednym z niewielu zaklęć Augustina

Dinin

"Teleportacja szalonego barda jest szalenie przydatna.

Parę tygodni w kieszeni na samym łażeniu po świecie. A i nieocenione jest to jak łatwo dzięki temu udało nam się stamtąd uciec."

Vincent, doceniając szaleńca

Cup-A-Tea

"Niby kurwa szalony, ale czasem pomyśli...Gnomi mag nie spodziewał się takiego lądowania!"

Dragan... skacząc na gnoma z Zillargo zaraz po tym jak bard rozproszył zaklęcie lotu.

Dinin

"Bardzo mądrze, bardzo bardzo mądrze,

Jak chce to potrafi rzucić jakieś inne zaklęcie"

Vincent

Onion

"To było nieprzemyślane...

gnomi iluzjonista

Cup-A-Tea

"To jest kurwa pojebane...ciska w diabły kulami ognia...a te się palą!!!
Kurwa...ale jak?!"

Dragan, po tam jak Augustin przypiekł demony kulą ognia.

Ghostwalker

"Myślę, że on po prostu nie uznaje zasad fizyki. Ani innych."-ambasador pod wrażeniem kuli ognia

Dinin

"Kule ognia palące demony... Czy one nie miały być odporne?

Najwyraźniej nie tylko jego gadce ciężko się oprzeć"

Vincent, pod wrażeniem

Cup-A-Tea

"Niektórzy mają po prostu kurwa szczęście...już się szykowałem na rozpieprzenie kamiennej gwardii..a ten w ostatniej chwili nas przeniósł...Kurwa...to nie mogło się udać!"

Dragan, pod wrażeniem teleportu Augustina

Dinin

"Jednym zaklęciem uratował życie kapitanowi Gwardii i odebrał Kandrazzu. Ewidentnie popracował nad celnością teleportacji.

A kapitanem i tak sie zajmiemy

Vincent

Indus

"Nie czas na porachunki z kamienną gwardią, wybór był prosty. Zabić Kanrazzu, tylko to się liczyło, pewnie nie spodziewał się, że będę w stanie na tyle skoncentrować się by nas przenieść do jego kryjówki. Tak oto mój przyjacielu zakończył się żywot największego gangu w Nowym Stoneport. A moja powieść zaczyna zbliżać się ku końcowi."

Fragment z "Spowiedź szaleńca na drodze oczyszczenia"

Cup-A-Tea

"Jest największym pojebem jakiego znam...magią zniszczył umysł Carli...po czym podpalił stos trupów przed senatem!!! Kurwa... i jeszcze dobił targu z bogiem śmierci....Ostatnio pierdolił coś o oczyszczeniu...nawet mam tę jego księgę ze spisaną historią jego życia...
Ale coś ostatnio nie można go znaleźć w mieście..."

Dragan...wspomnienie o Augustinie

Dinin

"Nie widziałem jeszcze nigdy żeby zaklęciem doszczętnie zniszczyć czyjś umysł. Na dokładkę tego samego dnia strącał magią smoki z nieba.

A teraz wręcza książkę i się żegna...

Mam nadzieję, że nie napisał o mnie za dużo"

Vincent, paranoik