WRYYYYYYYYYYYYY!

Ghostwalker

"Siwe wąsy tego mężczyzny zdradzają podeszły wiek. Ale czujne oczy zauważają dużo więcej, niż mogłoby się zdawać."

- Alphonso, wygląd

"Jedna z niewielu osób, która dobrze wie, skąd pochodzą moje moce. Znamy się od bardzo dawna. Gdy szukał zajęcia po wojnie, z chęcią zaoferowałem mu pracę w posiadłości. Wiem, że walczył na wojnie, ale nigdy nie mów, dla kogo. Nie pytam. "

- ambasador Lyrandar

Onion

"Pamiętam jak pewnego dnia poszłam odwiedzić mojego przyjaciela, który mieszka niedaleko północnej bramy. Zaczepili mnie wtedy dwaj mężczyźni - grozili mi. Kamiennej Gwardii nie było w pobliżu - chciałam zacząć biec kiedy to nagle pojawił się Alphonso i powalił tę dwójkę..."

Felicja, służka

Cup-A-Tea

"To On mu dupę podciera czy to zdanie tej co przynosiła wino?!"

Dragan widząc lokaja

Dinin

"On się wydaje nad wyraz lojalny, pewnie to jeden z tych co są dumni ze służenia wyżej urodzonym od siebie. Smutne to, tak uznać cudzą wyższość i oddać nie tylko swoje usługi ale i serce.

Za to ta pokojówka wydaje się speszona, może ją da się lekko podważyć..."

Vincent, szukając punktu zaczepienia

Ghostwalker

"Alphonso to tak naprawdę jedyna osoba, której mogę powiedzieć wszystko, co mi leży na sercu. Jest doświadczonym żołnierzem, zszywa rany i robi najlepsze ciasteczka. Gdzie on się tego nauczył swoją drogą, na wojnie?"

- Varin, o lokaju o wielu talentach