WRYYYYYYYYYYYYY!

Cup-A-Tea

"Łooo kurwa....Jak zaczarował tych wielkich skurwoli to zniknęli z pola widzenia, ale coś mu sie róg ułamał?"

Axel o znikających gigantach i ułamanych rogach

Indus

"Jeśli chcesz żyć i by te skurwiele cię nie dorwały to trzymaj się za mną, w końcu lepiej jak to mnie zaatakują niżeli ciebie."

troskliwy krasnolud

Ghostwalker

"Ależ potężnie oberwał. Chłopak zaczyna wyglądać jak rasowy weteran."

Harve, patrząc na ułamany róg

Dinin

"Wszystko mnie boli, gęba mi puchnie... Złamał mi się róg! Jestem kaleką! Pokracznym, niesymetrycznym kaleką!

Co ja teraz zrobię? Wyglądam jakby mnie pies zjadł i wyrzygał.

Może dorobić złotą końcówkę rogu? Albo perłową..."

Samuel, planując wizytę u jubilera

Cup-A-Tea

"Co za typ! Od paru dni gada tylko o ruchaniu! Jeszcze trochę i przeleci tamte giganty"

Axel, słuchając dywagacji Samuela

Dinin

"No ale żeby krasnoludzice? W sumie ładniejsze od tych z orczą mieszanką. Nie żeby na tym zapomnianym przez Panteon zadupiu było w czym przebierać"

Samuel, naprawdę monotematyczny"

Ghostwalker

"Biedny Samuel. Chyba dawno nie był tyle czasu w męskim towarzystwie, bez możliwości ucieczki. Dobrze, że przynajmniej jest wśród prawdziwych dżentelmenów."

- Harvey, słuchajac erotycznych marzeń głodnego Samuela

Indus

"Jesteśmy w środku jebanego lasu, gór czy czegokolwiek co tu jest, pod ziemią pełzają wielkie robale, olbrzymy na każdym kroku, a JEMU SIĘ CHCE RUCHAĆ I NON STOP O TYM?!"

Schenkel

"Z drugiej strony chciałbym być takim lekko duchem jak on i umieć myśleć o przyjemnościach w trakcie akcji."

Może trochę zazdroszcząc fantazji kolegi

Indus

"Co ty byś zrobił beze mnie, ciosy przyjmę na siebie, podniosę gdy upadniesz oraz podrzucę do góry, gdy potrzebujesz."

Lecąc z Samuelem na dysk

Ghostwalker

"Jak wytłumaczy tej swojej dziewczynie, że pojechał do Xendrik i wrócił ze złamaną pałą?"
- Harvey, dowcipniś

Cup-A-Tea

"Na chuj ma antyczne zaklęcie do konserwowania zwłok..na tysiąc lat?"

Axel, o tym co poza dupami ma Samuel w głowie

Dinin

"Podsumujmy. Wysłano nas w chuj daleko żeby zdobyć magiczne berło. To, które teraz jest skamienione i połamane.

Schenkel stracił rozum, Harvey stracił palce, mi ujebało róg.

Najpewniej nie dostaniemy złamanego grosza, nie będzie hajsu na leczenie ran ciała i umysłu, na załatwienie Harveyowi wolności, na wyprawę do Gór Mror.

Wypuściliśmy jakieś chuj wie co na świat, wkurwiliśmy olbrzymy i pozwoliliśmy im uciec. Ciekawe kiedy jedno i drugie będzie jebać lokalne osady.

No i najgorsze, skończyło balangowanie z Nereidiss, najlepszym tyłeczkiem w calusieńkim Sharn."

Samuel, wieczny optymista

Ghostwalker

"No i wracamy. Szkoda mi najbardziej tego, że przyniesie swojej damie złamane berło.
No nic, zawsze może nauczyć się elfiego i ruszyć do Xendrik!"

- Harvey, najlepszy skrzydłowy

Cup-A-Tea · Wysłany: Wto 19:33, 02 Mar 2021 Temat postu:

"Mógł poruchać, ale Harvey wszystko zjebał...Jak dupa z Aurum zobaczy berło w kamieniu to tam też nie porucha. Biedny diabeł.

Axel, o smutnej perspektywie Samuela

Dinin · Wysłany: Śro 11:36, 03 Mar 2021 Temat postu:

"Wspominałem jak to jest źle?

Nastąpił nieoczekiwany zwrot akcji. Panie i Panowie:

Jest gorzej"

Samuel, widząc Harveya w kajdanach

Indus · Wysłany: Śro 17:23, 03 Mar 2021 Temat postu:

"Trochę za mocno dramatyzujesz, berło mamy, może jest kamieniem z częścią giganta, jednak liczy się to, że jest. Oni na pewno mają magię, która go złoży i odkamieni. Także Samuelu odkryłeś, że to co wygląda pięknie i ma pójść sprawnie, zawsze może się spierdolić i trzeba rzeźbić w gównie by coś uratować i odwrócić niefortunny los, który przygnał do nas."

Mądrości wzięte z czasów wojny

Cup-A-Tea · Wysłany: Pon 12:10, 08 Mar 2021 Temat postu:

"Kurwa, zgarnęliśmy hajsy dzięki jego ładnej buźce! A on jeszcze przeleciał typiarę ze złotej wieży i tę drugą..no od boksera! Jeszcze załatwił chłopakom wyjście z pudła!
To tyle można chujem załatwić?"

Axel, o chujowej dyplomacji

Ghostwalker · Wysłany: Pon 17:30, 08 Mar 2021 Temat postu:

"Czyżby jego panna załatwiła pomoc dla Schenkela? Dobrze, pojedziemy, zrobimy bałagan w Aundair i wracamy. Pestka."

- Harvey, naiwny

Onion · Wysłany: Wto 16:49, 09 Mar 2021 Temat postu:

"To fascynujące o czym mówisz - plemię gigantów zaklętę w kamiennym więzieniu. Wiekszość osób, która interesuje się starożytnymi czasami, uważa że dzięki swojej zaawansowanej cywilizacji, olbrzymy miały te same cele i nie walczyły między sobą. Nawet u tak rozwiniętej rasy konflikt wewnętrzny jest nieunikniony. Fascynujące...

- Bokser podczas rozmowy z Samuelem

Dinin · Wysłany: Wto 16:51, 09 Mar 2021 Temat postu:

"Wszystko dobre co się dobrze kończy. Tak mówi pierwsze poznane przeze mnie przysłowie, na zawsze je zapamiętam.

A skończyłem ostatnio całkiem nieźle, aż wystarczyło na łapówki dla lekarzy, fałszowanie dokumentów, przejazd pierwszą klasą do Aundair..."

Samuel i jego zupełnie racjonalna samoocena

Ghostwalker · Wysłany: Śro 1:05, 10 Mar 2021 Temat postu:

"No tak, ekscentryczny szlachcic. Mamy jednego. Pojechał po berło dla dziewczyny na koniec świata, jakby nie był taki bogaty, to byłby pewnie głupi. A tak jest ekscentryczny."

- Harvey, tłumaczenie

Cup-A-Tea · Wysłany: Nie 19:09, 21 Mar 2021 Temat postu:

"Pewno na tej aukcji zażyczy sobie dupę mrocznej elfki z Xendrik...Wszak jest kurwa ekscentryczny"

Axel, o gustach kolegi

Dinin · Wysłany: Pią 11:15, 26 Mar 2021 Temat postu:

"No to pora być nieprzyzwoicie bogatym, nieprzyzwoicie ekscentrycznym i w ogóle nieprzyzwoitym. I jakimś cudem nie spalić na miejscu tej bandy dupków, która pewnie w większości pracą się nie skalała

Ciekawe czy skołują mi diablicę do tej czarnej elfki..."

Samuel i priorytety

Cup-A-Tea

"Łooo kurwa! Jak wrzasnął na tych bandziorów to zaraz mu oddali wór złota. Pewno jakby się postarał to jeszcze miałby gałe zrobioną przez ich szefa!"

Axel, o potędzę charyzmy Samuela

Ghostwalker

"Ten to ma gadane."

- Harvey, o zastraszaniu Samuela

"No, cóż, właściwie mogliśmy się tego spodziewać."

- Harvey, chwilę później, walcząc na dachu