WRYYYYYYYYYYYYY!

Indus

"A to niby ja i Axel jesteśmy pojebani."

Patrząc na to co pozostało z typa

Dinin

"No dobra, może mnie trochę poniosło... Ale ratowaliśmy niewiastę z opresji, wtedy nie wolno przebierać w środkach"

Samuel o szlachetnym sercu

Cup-A-Tea

"O chuj...To on z tym księciem Ferni i Zulcaneszem tak naprawdę? Skoro mówią tak o nim ziomeczki z otchłani..."

Axel, przysłuchując się jak demon obrzuca Samuela epitetami

Ghostwalker

"Świetnie, konkurencja. Nasz kolega z umorusanego podrzutka z Dury zmienił się w następcę tronu.
Ciekawe, czy jak zostanie królem Fernii, to wprowadzi monopol na Żołnierską?"

- Harvey, biznesmen

Onion

"Podejrzana parka pojawiająca się na moich wykładach oraz ich dziwnie wyglądająca świta, okazuje się być przedstawicielami Aurum. Jeden z ich towarzyszy, to stary niziołczy pijak przeszkadzający w wykładach, a ich inny kolega natomiast okazuje się być, zbiegiem z gór Mror, którego co prawda oczyścili z zarzutów. I oczywiście potrzebują moich umiejętności. Przechwalają się, że są świetnie wyszkoleni i potrafią wiele załatwić. Nie podoba mi się to nic a nic."

- Siryll Vintrai, po rozmowie w Gildii Archelogów

"Jednak, chyba nieco się myliłam co do tej dziwnej grupy. Uratowali mnie przed kłopotami, na które sprowadził mnie mój ojciec. Do tego istota z piekieł nazwała go Księciem Fernii... kim jest to diablęcie?"

- Siryll Vintrai leżąc w kwaterze medyków z Złotej Wieży

Dinin

"Doktorzyca odporna na mój uśmiech nr 7, czyżbym wyszedł z wprawy?

A nie, to ona jest paranoiczką ściganą przez piekielne istoty. I szuka ratunku. Wiedziałem że jednak dama w potrzebie!"

Samuel, ballady i romanse

Cup-A-Tea

"Jak to zassać esencję demona??? Nie możemy po prostu najebać demonowi? Jeszcze pierw trzeba nad jezioro się udać?"

Axel, o demonicznych igraszkach

Indus

"Wchodzimy w jakieś pojebane szatańskie sprawy, ja rozumiem by im wjebać, ale ssać demonom, diablęciom czy innym zjebom z piekła, to trzeba mieć coś nie tak we łbie."

Jak dla krasnoluda to jest trochę zbyt pojebane

Dinin

"Czyli demony się boją Zul'Tsanesha i przez to mnie. Fajnie, kiedyś żaden pijaczyna w durze się mnie nie obawiał ani trochę. A teraz mogę na zawsze ubijać wiecznie żyjące istoty z innych planów.

Miłe uczucie, nie powiem"

Samuel i power trip

Onion

"Pływałem już obserwując horyzont, gwiazdy i księżyce czy inne statki. Ale żeby używać diablęcia jako kompasu - tego nigdy bym się nie spodziewał"

Hefai - marynarz

Cup-A-Tea

"To nie jest księciem Ferni tylko uzurpatorem?? To mamy najebać pulpetowi...To już nie bedzie miał skrzydeł...To teraz wie wszystko??!!!"

Axel i tyle pytań o Samuela

Ghostwalker

"Cóż, jak już wspominałem, za niektore prezenty trzeba zapłacić."

- Harvey, już o tym wspominał

Onion

"Dowiedziałem się wiele o tobie od moich towarzyszy... wydajesz się być gotowy na wypełnienie swojego przeznaczenia"

- Axanardian

"Byliśmy blisko - jednakże Samuel nie zechciał dostąpić tego zaszczytu. Wyczułem w nim strach, bojaźń i niezdecydowanie"

"Niestety - wszyscy wiedzieliśmy, że plan zawsze ma jakąś szansę niepowodzenia. Szkoda! Był idealnym kandydatem na księcia Fernii"

"Myślicie towarzysze, że to sprawka smoków?"

"Nie sądzę, smoki niczego się nie spodziewają. Podejrzewam, że Samuelowi zabrakło opiekuna, a wszystko potoczyło się o wiele za szybko"

"Nie jest to w tej chwili ważne - poradzimy sobie bez niego. Nawet chwila wspólnej obecności naszej trójki poza więzieniem pozwoli nam na odrodzenie Zul Tsanesha w inny sposób.

"Co z Samuelem?

"Nie jest nam więcej potrzebny - traktujcie go jak każdego innego śmiertelnika"

- rozmowa trzech oblicz Zul Tsanesha

Dinin

"No i szlag by to wszystko. Zamiast bycia księciem miałem zostać pieprzoną surogatką. Przyłożyć rękę do zniszczenia smoków, smoczych domów i w ogóle wszystkiego na tym globie.

A ja tylko chciałem czuć się potrzebny..."

Samuel, chwila zwątpienia

Indus · Wysłany: Śro 19:28, 02 Mar 2022 Temat postu:

"To jest ten moment, kiedy pijesz więcej niż jesteś w stanie i każdy pomysł jest super. Kolejny dzień będzie męką, ale później ci przejdzie."

Podając kolejny kubek wódki, przed ścianą ognia

Cup-A-Tea · Wysłany: Pon 9:52, 07 Mar 2022 Temat postu:

"Nawet elfy na Niego leca??!! Że eflki to może bym zrozumiał.....Bez sensu!

Axel, o uroku kolegi

Ghostwalker · Wysłany: Pon 17:14, 07 Mar 2022 Temat postu:

"Przynajmniej zdobycie kosmyka włosów królewny nie będzie dla niego ciężkie."

- Harvey, o talentach Samuela

"Oby tylko nie wyrwał kosmyka włosów matce królowej, siostrze królewny, kuzynce z dworu, dwóm dworzankom i samemu królowi..."

-Harvey, o talentach Samuela

Onion · Wysłany: Śro 16:24, 09 Mar 2022 Temat postu:

"Książe Fernii, naznaczony przeznaczeniem - oraz jego świta. O ile wierzą w przeznaczenie, to jedyne co im jest pisane to śmierć"

- cienisty smok

Dinin · Wysłany: Śro 17:24, 09 Mar 2022 Temat postu:

"Tamten bard mnie drażni. Ja się nie lubię dzielić, w łożu też nie"

Samuel, rozdrażniony

"To jak, mamy naruszyć cielesność jakiejś królewny, zdobyć topór zdrajcy, jakimś cudem dostać święcenie tego topora od srebrnego płomienia... i jeszcze okraść dom Vadalis?

To już wolałem łamanie nóg frajerom z wyścigu"

Samuel, zmęczony od samego planowania

Cup-A-Tea · Wysłany: Pią 12:06, 18 Mar 2022 Temat postu:

"Czego od Ciebie znowu chce Spopielona Księga? Zawsze możemy im najebać! Temu detektywowi też!"

Axel o rozwiązywaniu problemów Samuela

Indus · Wysłany: Wto 16:34, 22 Mar 2022 Temat postu:

"Jaki wybredny, ta nie, tamta też nie, a tej nie wyrucham bo inny też chce, a jeszcze ten typ mnie gołą dupą dotknie. Wybredny."

Schenkel

Cup-A-Tea

"Mówisz, że te krasnoludy miały łuki i wytrzymały Twoją dezintegrację??? Mmhmmm...."

Axel, o tym co działo się po drugiej stronie muru w MZS-ach

Ghostwalker

"Chyba jednak da się go sparzyć..."

- Harvey, po serii kul ognia

Dinin

"No ja się nie boję ognia aż tak jak pozostali... ale cztery kule? Ktoś chciał być bardzo pewny, że doprowadzi robotę do końca"

Samuel, gwiżdżąc dziurami w płucach

Indus

"Szkoda, że nie dałeś rady ich zajebać, ale na przyszłość wiedzą, że jesteś w stanie ich zajebać. Trzeba będzie cię porządnie chronić. W drugim starciu wiele może zależeć od twojej magii i mojej broni."

Typowy Schenkel