WRYYYYYYYYYYYYY!

Indus

"Nic nie wiem o zbawianiu świata, aczkolwiek ta rękawica na pewno mi pomoże gdy już dorwę się do tych pieprzonych zdrajców by wszystko wyśpiewali."

Schenkel

Ghostwalker

"Miarą odwagi Samuela jest fakt, że zaproponował Schenkelowi kupno biletów na drugą klasę pociągu"
- Harvey, o skomplikowanym stosunku krasnoluda do finansów

Onion

"Więc to jest prawdziwa historia jaka się wydarzyła. Coś mi się zdaje, że ten cały Schenkel mówi prawdę. Moja luba też podejrzewała, że coś jest zatuszowane - na razie zaufam mu. A jeżeli kłamie to sam zaniosę jego głowę do głowy klanu"

Adrik Boldrock - krasnoludzki poszukiwacz przygód

"Co ty taki zaborczy? Nie lubisz go bo przepił ciebie 2 razy?"
- Hegel Boldrock - krasnoludzka poszukiwaczka przygód

Cup-A-Tea

"Jedyny co nie boi się trzecią klasą jeździć! No i ma nową zbroję!"

Axel, w ciasnym wagonie 3. klasy

Indus

"W końcu jest nowa zbroja, niech teraz próbują się przez to przebić."

Zadowolony krasnolud

"Jeszcze poprawię parę wgnieceń i zadrapań i będzie idealnie."

Siedząc przy kowadełku i klepiąc zbroję

Ghostwalker

"Schenkel jest łbem już w pełni zakutym."

- Harvey, oglądając opancerzonego krasnoluda

Dinin

"Oszczędzał, oszczędzał, trzecią klasą się przejechał mając dość hajsu na pierwszą. I w końcu jest, metalowy obiekt krasnoludzkich westchnień. Zbroja płytowa Schenkela...

Wygląda jak po starszym bracie"

Samuel, nie docenia

Cup-A-Tea

"Nie wchodź mi w drogę krasnalu!!! Spierdalaj dla własnego dobra!!!"

Axel, chwilę przed znokautowaniem Schenkela

Onion

"To tak Schenkel, przede wszystkim ładna zbroja. Chyba nie krasnoludzka, ale na taką albo sam będziesz kuł 2 lata dzień po dniu, albo wydasz małą fortunę. No ale ja nie miałem o tym. Mam plan, który przemyślałem i myślę, że może się udać. Jest trudny, ale ma szanse powodzenia, o czym nie można powiedzieć o wielu innych rzeczach.

Normalnie jak byś wrócił do gór Mror i chciał się sądzić, to będzie twoje słowo, przeciwko ich słowom, a skoro jesteś okrzyknięty zdrajcą to ciebie powieszą albo gorzej. Dlatego też musisz znaleźć kogoś kto potrafi gadać ze zmarłymi albo lepiej ożywić zmarłych. Słyszałem, że takie rzeczy potrafią kapłani w Thrane... Są też orki z Jhorash'tar z Gór Mror ... ale one chyba nie będą wiarygodne przed klanami. To jak już będziesz miał kapłana to idziesz odnaleźć ciało kapitana Reginalda i wtedy wykonujesz rytuał i kapitan będzie w stanie wszystko opowiedzieć."

Adrik Boldrock

Dinin

"Nigdy nie zrozumiem czemu ten krasnolud się nie wycofuje. Wystarczyło zrobić parę kroków wstecz i byłby bezpieczny.

To może ten honor, o którym czytałem"

Samuel, zdziwiony

Indus

"Boldrock ma dobry pomysł, jest to jakaś opcja nim dobiorę się do tych jebańców i spuszczę im wpierdol. Tylko teraz najważniejsze, gdzie ja znajdę kogoś kto zna się na gadaniu ze zmarłymi i przede wszystkim dostać się do krypty."

Schenkel

Ghostwalker

"Zdążymy się ukryć! Bolało, ale na chwilę oszołomiłem... Gdzie Ty leziesz, brodaty kretynie?!"

- Harvey, patrząc na nieustraszonego Schenkela

Cup-A-Tea

"Kurwa, za mocno mu przyjebałem! Uwziął się na ciskanie głazami w zielonoskórych...Teraz pewnie bedzie chciał młot!"

Axel, o upartym Schenkelu

Ghostwalker

"On się wcale nie przejął tym, że prawie wbiło mu zbroję na stałe w ciało. Ba, nawet nie jest świadom swojej porażki.
Jak tak dalej pójdzie, to jego dyplomatyczna misja w górach Mror skończy się epicką walką ze strażą miejską. W której chętnie wezmę udział."

- Harvey, z niedowierzaniem kręcąc głową

Indus

"TEN MŁOT BĘDZIE MÓJ!!!"

Ciskając skałą

"Czas sprawdzić co to cacko potrafi, czuję, że z tym będzie ciężko mnie powstrzymać."

Schenkel, jego pewność siebie i zniszczona zbroja

Dinin

"Najważniejsze to zabrać nowy młotek, nieważne że walka jeszcze trwa. Że już jeden przeklęty przedmiot mamy w swoich szeregach i prawie od niego zginął.

Schenkel, nie zmieniaj się"

Samuel, nawet rozbawiony

Cup-A-Tea

"Ja pierdolę, jak on coś powie, to nie wiadomo co zrobić. Nie dziwię się, że wyjebali z gór Mror"

Axel, przysłuchując się rozmowie krasnala z gnomem w MZS-ie

Ghostwalker

"Dobra, mamy biznes. Daleko zaszliśmy, najpierw malowanie ścian, teraz cały browar"
- Harvey, o partnerze w interesach

Indus

"Ma się łeb do interesów, odkupić całą fabrykę na kilka dni przed zawodami, na których będzie się sprzedawać. Jeszcze na szybko znajdziemy nowe miejsce i zalejemy alkoholem niższą durę i nie tylko. Hmm, a może tak stworzyć nową wódkę, która nazwę Zweitornówka?"

Schenkel i łeb do interesów

Dinin

"Nie wiem czy mam bardziej jego, czy Harveya winić za ten interes.
Jeśli oni go negocjowali to przepłacii jakieś 3 razy i na tym nie koniec strat.

Ale przynajmniej krasnoludzka morda mu się cieszy"

Samuel

Cup-A-Tea

"Kurwa, on już założył, że wygra zawody...Mało tego, pewno już podzielił zyski z gorzelni!"

Axel, o hurraoptymizmie krasnala

Indus

"Nie może być lepiej, biznes już zacznie się rozrastać i zarobek będzie a do tego turniej, który nie ma innej opcji jak wygrać, czysty zysk!"

Złote monety przed oczami Schenkela

Ghostwalker

"On naprawdę myśli, że wygra turniej łuczniczy. Nic to, że splunąć celnie nie potrafi z dwóch metrów. Schenkel Zweitorn, łucznik, jeździec hipogryfów i biegacz. Powinien prowadzić warsztaty z samooceny."

- Harvey, zaniepokojony przed turniejem siłowym w Durze

Dinin

"Nie wiem czy on na Gavinę czy na Boldrockową mówił "Mój Ty Hipogryfie" ale się chłop mocno zdziwi że to nie o to chodzi.

A tak na poważnie to wciąż jestem wkurwiony na to jak się napalił na te zawody i jeszcze wkręcił Harveya. Mało mamy na głowie?"

Samuel

Cup-A-Tea

"Hheheheh, długo nie nacieszył się swoim młotem...Kto mu teraz naprawi? Wiadomo, że on sam!

Axel, widząc co zostało z krasnoludzkiego młota