WRYYYYYYYYYYYYY!

Indus

"Kurwa!"

Jako odpowiedź na wszystko

"Teraz weź znajdź magiczne drewno, ja pierdole. Czas zakasać rękawy i naprawić ten młot.

Schenkel

Dinin

"I po jaką cholerę on w ten pieprzony cylinder rzucał? Na co on liczył, że co niby tam znajdzie? Mahtalunga?
Teraz wszyscy zginiemy!"

Samuel, cały czas spanikowany

Ghostwalker

"Dobra, tego już sam nie naprawi... a nie, czekajcie, już ma plan."

- Harvey, oglądając młot

Cup-A-Tea

"Nie rozumiem...teraz puka jakąś dziwkę za którą zapłacili boromarowie, a co z Boldrockową? O chuj chodzi?"

Axel, visible confusion

Indus

"Jednak rzut młotem się opłacił i to bardzo. Mogliby chociaż podziękować za to ile złota moje poświęcenie im dało."

Zniszczony młot i drobne oburzenie krasnoluda

Ghostwalker

"Jak się Boldrock dowie, to mu nakopie do dupy. Ale kto tam by sprzedawał kolegę, chyba jakiś pijany głupek."

- Harvey, półprzytomny

Dinin

"Kolejny zapijaczony kretyn.

Najpierw tak cholernie zachciewa mu się chwały że zupełnie zapomina o tym jak bardzo krajanie chcą mu się dobrać do cuchnącej wódą skóry.

Tyle pieprzenia o tym jak my to wygramy i oczywiście na wieczór przed konkursem co? Wizyta w świętym jazgocie!

Ten mithrillowy krasnolud pewnikiem dobierze mu się za to do dupy. I nam przy okazji bo przecież nie zostawimy kolegi w potrzebie.

To chyba ten moment, kiedy prosi się Panteon o siłę"

Samuel, nie dowierzając oczom i uszom

Indus

"Strzelania z łuku się nie zapomina, nawet jak ostatni raz strzelało się co najmniej z 20 lat temu. Napiąć cięciwę i trzy razy w sam środek."

Schenkel - profesjonalny łucznik

Dinin

"No to mamy zapewniony temat rozmów na następne 10 lat"

Samuel, patrząc na kolegę z trofeum łuczniczym

"A nie, na 20"
Samuel, tuż po wyścigu

Ghostwalker

"Gdzie on się nauczył tak strzelać? W kopalni toporami w ludzi rzucał, czy co?"

- zdziwiny niziołek

Cup-A-Tea

"No kurwa, nie może tego wygrać... a masz!!!"

Axel, mierząc lancą w krasnala

Indus

"Pobawiliśmy się trochę, swoje wygraliśmy, teraz czas ruszać na poważnie. Chętnie bym przywitał komitet powitalny z Gór Mror, mają szczęście, że ich oszczędzę będąc poza granicami pięciu państw. Po powrocie dobiorę im się do dup by właściwy wyrok zapadł."

Schenkel

Dinin

"No i mleko się rozlało. Poszukiwany listem gończym zbieg z nakazem ekstradycji odnaleziony i ścigany na bieżąco. Najlepsi tropiciele zorientowali się o jego miejscu pobytu po tym, jak zbieg pod własnym nazwiskiem wystąpił w największym dorocznym turnieju w największym mieście współczesnego świata... Muszę się napić"

Samuel

Ghostwalker

"Największym problemem w ratowaniu Schenkela, będzie powstrzymanie Schenkela przed ratowaniem Schenkela."

- Harvey, trochę pijane rozważania

Cup-A-Tea

"Kurwa, ja do dziś nie ogarniam o co chodzi w tej całej aferze. Nie możemy najebać typom z Gór Mror?"

Axel i jego ograniczone zdolności poznawcze

Indus

"Xendrik to miejsce dla zbiegów, kto by pomyślał, że spotkam tu innego krasnoluda, który zwinął się z armii. Biorąc pod uwagę to, że pomógł nam załatwić statek to cieszę się, że go spotkaliśmy."

Trochę pijany krasnolud

Ghostwalker

"Najpierw chce wrócić, żeby zostać Gwardzistą Czegośtam, a teraz kumpluje się z krasnoludem wywrotowcem? Mamy się przygotować na zamach stanu czy jak?"

- Harvey, zagubiony

Cup-A-Tea

"O chuj, teraz ma noweg kolegę! I jeszcze nam statek załatwił!"

Axel, o krasnoludzkich znajomościach

Dinin

"Ma nowego kumpla do flaszki i do igraszki. Nowy kumpel nie przepada za swoją władzą i ubóstwia swoje wyobrażenie o Schenkelu. Jakby miał siostrę albo córkę to pewnie by mu oddał. A tak to po znajomości jego śmierdzący towarzysz przeprawi nas przez lokalne wody.

Ja doskonale rozumiem, że ten krasnolud nikogo nie pozostawi obojętnym (może poza zdecydowaną większością kobiet), ale czemu tyle osób tak naturalnie go lubi to się chyba nigdy nie dowiem."

Samuel i zagadki krasnoludzkich umysłów

Onion

"Schenkel Zweitorn! Kto by pomyślał, że dwóch zbiegów spotka się w dziurze jaką jest Stormreach. Chłopie słyszałem o tobie wiele i myślę, że los chciał byśmy się tutaj spotkali!"

Eberk Adrik - zbieg z Gór Mror

"Ten cały Rumbum bum i jego ekipa - ja ci mówię Schenkel - pojedziemy do Pięciu Państw i zarżniemy gnojów. Chuj z nimi i chuj w nich"

podpity Eberk snujący plany

Cup-A-Tea

"Typ co nas przeprawił jest tak samo lubiany jak Schenkel. Ten to ma nosa!"

Axel, o magnetyzmie Schenkela

Ghostwalker

"A jak wrócimy z Xendrik, ruszymy obalać krasnoludzki rząd."

- Harvey, plany

Dinin

"Każdy kontynent ma swojego Schenkela. Ciekawe, czy ten też ma siostrę co by mu ją mógł zbałamucić"

Samuel

Cup-A-Tea

"Kurwa, zmarnował tyle czasu i co znalazł..? Jebany młotek za może srebrzaka...Może znajdzie taki drugi?

Axel widząc jak Schenekel przeczesuje komnatę

Dinin

"Jeśli nie ma żadnych przysłów o krasnoludzkim uporze to już jedno znalazłem: Uparty jak Schenkel. Na cholerę mu ten młotek to on chyba sam nie wie. W imię zasad!

Ale zadziwiająco sporo wie o kamiennych budowlach"

Samuel