WRYYYYYYYYYYYYY!

Cup-A-Tea

"Zostawić go samego to albo wkurwi całą dzielnicę...albo w chuj dobrze pomaluje skrzynię...Taki mocny w gębie, ale tym się nie chwalił"

Axel, o artyzmie Schenkela

Ghostwalker

"No, potrafi znaleźć zawsze jakieś zajęcie. I w sumie miły z niego typ, jak akurat na drze się na ludzi."

- Harvey, zaprzyjaźniony po flaszce

Indus

"Tyle hałasu robili a zadanie wykonane, zapłata wpadnie i nie jesteśmy związani niczym. Choć tego skurwiela, który uciekł muszę dopaść i zakończyć jego żywot. Będą przez niego kłopoty"

Schenkel po udanej akcji

Dinin

"No i wziął tą robotę, cholera. Trzeba będzie mu pomóc. Byle się to czkawką potem nie odbiło"

Samuel, przed atakiem

" Kurwa, kurwa, kurwa, kurwa...."

Samuel, w trakcie ataku

Indus

"Upiekliśmy dwie pieczenie na jednym ogniu. Dalej się dziwię, że udało się dogadać z tym orkiem, liczyłem, że spuszczę mu wpierdol. Choć dobre jest to, że te gnoje z wierzeźni będą siedzieć cicho. Miło się patrzyło na nich jak już połamało się im ręce i nogi."

Schenkel

Cup-A-Tea

"Obiliśmy ryje kmiotom z wyrzeźni...Teraz to krasnal dopiero poczuje się silny..i z jego niewyparzoną gębą znowu coś spierdoli"

Axel...o Schenkelu i jego przypadłości

Dinin

"Nie jest jednak skończonym dupkiem, pozwolił mi u siebie przeczekać najgorsze. Na swój sposób się zajął, tak jak umiał.

Kiedyś ja mu pomogę, nawet jeśli w swoim mniemaniu Schenkel nie potrzebuje pomocy od nikogo"

Samuel

Ghostwalker

"Obawiam się, że Wierzeźnia to dopiero początek problemów Schenkela. Jest przecież tyle innych dzielnic."

- Harvey, po walce

Onion

"Gdzie ten brodaty kurwi syn? Kto go widział niech gada, płacę jak za barona!"
- chłopaki z Wierzeźni podczas wizyty w Callestanie

"A tę ściankę to mi pan Schenkel zrobił razem ze swoim pomagierem, jak pani chce pani Flowerbloom, to ja pani go polecę bo widać, że fach w ręcę ma i nie życzy sobie tyle co rzemieślnicy z gildii."

- Brunhilda Tobbynock, po zatrudnieniu Schenkela do malowania ścian

Cup-A-Tea

"Zamiast machać pędzlem niech daje na ring! Kasa większa...no i coś ciekawszego!"

Axel, po dłuższej przerwie - widząc Schenkela

Indus

"Lepiej by żadna ze stron nie próbowała nas wydymać. To wszystko jest zbyt podejrzane."

Podejrzliwy krasnolud

Ghostwalker

"Dziwne, że nie ruszył do bitki. Szkoda, że ja zacząłem pyskować.
Z drugiej strony niech poczuje jak to jest, kiedy ktoś robi Ci problemy."
- Harvey, u goblinów

Dinin

"Bardzo opanowany, jak na swoje zwyczajowe zachowanie. Godne podziwu, jeszcze trochę i by trzymał mniejszego kolegę by ten bitki nie zaczął.

Samuel

Cup-A-Tea

"Po prostu nie rozumiem o co kurwa chodzi..Nie potrafi się wysłowić i wpierdala się gdy prawie skończyłem z typem"

Axel, o irytującym krasnalu

Indus

"W końcu to wszystko jebnie. Czuję, że powoli jesteśmy przypierani do muru i będziemy musieli opowiedzieć się, za którąś ze stron. Gorzej jak wszyscy się dowiedzą, że robiliśmy im koło dupy. Wpadłem z jednego bagna w drugie, które również staje się bardzo niebezpieczne."

Schenkel

Dinin

"Wyciągnął mnie półprzytomnego, plującego krwią, zasłonił własnym ciałem i dał miksturę leczniczą. To nie jest taki zły i zepsuty krasnolud... tylko ma gębę niewyparzoną"

Samuel, połamany

Ghostwalker

"Ciągle ma wrogów w starych zaułkach. Może kiedy wyjdziemy na górę, będzie spokojnie? Wątpię."

- Rascall sam do siebie

Onion

"A teraz wykończ ich wszystkich"

- zmiennokształtna, wypowiadająca swe zaklęcie ku Schenkelowi

Indus

"Powinniśmy zostać i walczyć a nie uciekać jak szczury z podkulonym ogonem. Starczy, że raz w życiu musiałem uciekać i to z własnego domu, miało się to już nie powtórzyć. A tu proszę trafiliśmy do słynnego Nowego Stoneport, okradzeni z naszych rzeczy, szukając opcji na przetrwanie."

Wkurwiony krasnolud

Cup-A-Tea

"Chuj, krasnal ma rację! Brać pochodnie i zjarać okręt łowców niewolników...Kurwa! Gdyby on stał jak oni przyszli to byśmy byli zupełnie gdzie indziej!"

Axel, gdybając

Ghostwalker

"Gdzie atakować statek niewolników. W samych gaciach. Bez broni. Co on jest, Ostatnia Nadzieja Mror, krasnoludzki bohater z książek?"

- Harvey podirytowany

Dinin · Wysłany: Śro 10:20, 04 Mar 2020 Temat postu:

"On chyba woli zginąć w bitwie, niż przeżyć następny dzień i zaplanować odwet.

W sumie to zastanawia jak był w stanie przeżyć tak długo z tym nastawieniem... A może nie zawsze taki był?"

Samuel

Indus · Wysłany: Śro 10:38, 11 Mar 2020 Temat postu:

"Raz jakieś gnoje uważają mnie za starego, później Samuel odstrasza idelana okazję na spuszczenie wpierdolu. Chwała za to, że są ci idioci ze statku "obskoczymy wpierdol""

Schenkel odreagowując

Cup-A-Tea · Wysłany: Sob 18:15, 14 Mar 2020 Temat postu:

"Hue hue, widać było jak morda mu się cieszy na widok przyjaciół z Czarnego Barona. Przyznam mu rację..tego nam było trzeba"

Axel, po awanturze przed karczmą

Ghostwalker · Wysłany: Sob 20:00, 14 Mar 2020 Temat postu:

"On naprawdę ma wrogów w każdym porcie. I to tych samych"

- Harvey, po walce