WRYYYYYYYYYYYYY!

Ghostwalker

"Gdzie on się uczył powozić, pod ziemią?"

- Harvey na wozie, balansując

Cup-A-Tea

"Jak on tak woził wagoniki w kopalniach to mnie kurwa nie dziwi, że stamtąd spierdolił."

Axel...po widowiskowym manewrze Schenkela

Indus

"Nigdzie stąd nie pójdziesz, czas byś zapłacił za to co zrobiłeś. Teraz patrz jak wszystko tracisz"

Schenkel trzymając kapitana statku

Dinin

"On jest szalony, kiedyś przez niego zginiemy. Nie wiem jak nie zginęliśmy w tym pieprzonym wozie.

Ciekawe co wykręci później"

Samuel, zlękniony

Indus

"Teraz się zacznie, chętnie bym zajebał tego gnoja. Ma szczęście, że go potrzebuje żywego, tak samo jak pozostałych zdrajców. Jednak skoro już wiedzą, że tu jestem to muszę szykować się do zaciętych walk. Nie ma szans by odpuścili, z resztą sam też nie odpuszczę"

Schenkel

Ghostwalker

"Oho, przeszłość dogoniła Shenkela. Swoją drogą, nie wyobrażam go sobie w straży królewskiej. Pewnie chciałby od króla dwa tysiące sztuk złota albo w ryj."
- Harvey, o wizji strażnika Shenkela

Cup-A-Tea

"Co za pojebana historia...co za pojebany kolo...Wszystko pasuje do Schenkela"

Axel, słuchając historii krasnoluda

Dinin

"Schenkel królewskim gwardzistą? Prawie jestem skłonny zapłacić żeby to zobaczyć... prawie"

Samuel, dziwnie wesoły

Cup-A-Tea

"Co za brodaty łeb..kurwa! Po chuj ciskał kamieniem w te drzewo!!! Teraz rogaty wyjebał kulę ognia i mamy jeszcze tego trola na głowie!"

Axel, wkurwiony

Dinin

"Schenkel nawet pszczołom nie odpuści, taki z niego twardy skurwiel.

Szkoda że do trolla mniej chętny"

Samuel

Ghostwalker

"Mam wrażenie, że on musi ciągle być w boju. Każdy jest przeciwnikiem. Troll, mag, drzewo."

- Harvey, oglądając pszczoły

Indus

"Gdzie jesteś czarujący gnoju!? stań do walki a nie uciekasz jak tchórzy zasłaniając się magicznymi sztuczkami!"

Uderzając młotem o posadzkę

Cup-A-Tea

"Od kiedy on kurwa myśli na polu bitwy?! Pewno Harvey mu podpowiedział aby odciąć drogę ucieczki wiedźmie!"

Axel, zaskoczony rezolutnością krasnala

Ghostwalker

"O, Ty też dołem?"

- Harvey, ukrywając się pod mostem

Dinin

"Opłaciło się powierzyć mu magiczne sposoby transportu!

Może zawsze w duchu chciał być szybszy..."

Samuel

Onion

"Tak dowódco, zdrajca Schenkel Zweitorn był widziany w jednej z dzielnic Sharn - nazywanych Durą. Proszę o rozpoczęcie procesu złapania i ekstradycji tego mordercy i przedstawienie go przed sądem w Mror"

Howard Grindow - królewski gwardzista z gór Mror

Cup-A-Tea

"Czekałem aż najebie typowi w karczmie..i się nie doczekałem...Powiadacie, że tak działają kobiety?"

Axla widoczna konsternacja

Dinin

"Nagle potulny jak baranek, wystarczyło krasnoludzicę zobaczyć. Nie poznaję kolegi."

Samuel, prawie rozczarowany

Ghostwalker

"Oho. Będzie się działo. Zakochany Shenkel walczący o swój honor z całymi górami Mror."
- Harvey w oczekiwaniu dobrej zabawy

Cup-A-Tea

"Musiała być w chuj pijana...W sumie on też"

Axel, o krasnoludzkich obyczajach godowych

Dinin

"Tańczy równie elegancko jak się skrada. Albo mówi. Albo pije.

...

W sumie to innego tańca się nie spodziewałem"

Samuel

Ghostwalker

"Krasnoludy mają ciekawe spotkania towarzyskie. Upija się taki i przewraca. Wstyd."

- kulturalny pan Harvey

Indus

"Czyli wszyscy z Gór Mror uważają mnie za zdrajcę. Muszę dorwać tych chujów co mnie wrobiły. Czas odzyskać swój honor i pokazać nowym towarzyszom, że Schenkel dotrzymuje słowa."[i][b]

[i]Schenkel

[b]"Widzisz moja droga takie tu nienawistne chujki mieszkają i chcą się dobrać do takich niewiast jak ty czy dobrych krasnoludów jak ja."

Pijackie mądrości

Cup-A-Tea

"Nie próbuj się ze mną siłować typie brodaty....Co do kurwy...to te nowe rękawice?"

Axel żądny krwi,ale też zdziwiony, że Schenkel nim cisnął

Dinin

"Schenkel przyjacielu. To jest miasto możliwości. Możesz tu znaleźć co tylko zechcesz. Hazard, używki, walki, luksusy. Czego tylko dusza zabraknie.

A Ty, kurwa, chcesz gorzały"

Samuel