WRYYYYYYYYYYYYY!

Cup-A-Tea

"Jak uciekniemy z tej jebanej wysepki i zrobimy co mamy zrobić to poskładam świętojebliwego Thrane'czyka w pół rundy..a przed walką zaśpiewa sama Donna!!!"

Magnus i jego plany dalekosiężne

Ozzi

"Dzięki niech będą Arawai za Magnusa i przeklęta niech będzie wołowina."

Anug odgarniający wymiona z twarzy

Cup-A-Tea

"Na arenie obrywałem i z główki i kolana ale nigdy się nie zdarzyło mi się dostać krowim cycem po plecach!"

Magnus... o jednej wścieklej krowie (co całkiem niedawno była w chuj wielkim robalem)

Indus

"Ciekaw jestem czy Magnus doda sobie do listy swoich heroicznych czynów trzymanie dzikiej krowy, która miała znacznie więcej siły niż nie jeden człowiek."

Elanil

Ghostwalker

"Wszedł do ołowianego pomieszenia razem z połową drzwi. Jak?"

- Barley, mrugając z niedowierzaniem

Cup-A-Tea

"Nawet ołowiane drzwi jebiące piorunami nie są w stanie stawic mi czoła! Może da się zrobić z tego plakat? albo hasło przed jakąś walką?!"

Magnus, troszkę poparzony, ale dumny z siebie(w sumie jak zwykle)

Ozzi

"Niech Furia pochłonie lata praktyk operowania wytrychami gdy pijany krasnolud potrafi otworzyć drzwi dwa razy szybciej."

Fair Play trzymając we wciąż trzęsących się rękach shaker i robiąc najlepiej wymieszany drink jaki widział ten świat od czasu gdy Cyre straciło swoją nazwę

Indus

"Powiedziałbym, że to było subtelne, gdyby nie to, że pułapka eksplodowała, drzwi zostały roztrzaskane, a osmalony krasnolud darł się w niebiosa."

Obserwując "otwieranie" drzwi

Ozzi

"Heh, a więc to tak się czuje Magnus gdy wszędzie go poznają."

Fair Play przyjmując 120kg łokieć pod lewą łopatkę

Ghostwalker

"Mam nadzieję, że Magnus nie wyrwie się do bitki. Jesteśmy w środku forteca pełnej bardzo ponurych najemników.
Namęczyłby się trochę."

- Barley, pełen wiary w kolegów

Cup-A-Tea

"Wszyscy klną na Nowe Stoneport...a nie wiem czemu!!!
Miasto możliwości! Można dostać wpierdol jak i okazję do zarobku czy się zabawić! Kurwa, idealnie!"

Magnus, oczarowany Nowym Stoneport

Ozzi

"Magnus naprawdę się popisał. Sam przeciw temu plugawstwu, które nie dość, że ogłuszyło pozostałą dwójkę, to jeszcze mnie wysłało na wizytę w piekłach. Współczuję temu człowiekowi, który go wyzwał na pojedynek..."

Anug lecząc rany po ogniu piekielnym.

Cup-A-Tea

"Ty w dupę jebany futrzaku!!! Wiesz kim kurwa jestem? Nie??? To sie przekonasz!!"

Magnus...meeting 1:1 z panią kot

Indus

"Gdyby nie ty, to nikt z nas by tego nie przetrwał. Jesteś wytrzymały jak mithril, a twoja stanowczość i gniew to motor napędowy, który nie daje zgasnąć płomieniowi walki, który jest w tobie."

Elanil z uznaniem za wielkość krasnoluda

Ghostwalker

"Kto by pomyślał, że Magnus będzie się ze mna zgadzał. Z drugiej strony to biznesmen.
Mimo, że jego biznesem jest przemoc."

- Barley, z podziwem o krasnoludzie

Ozzi

"Dla niektórych fanów chyba ostatnim w życiu było zobaczyć Magnusa szarżującego z mieczem na piekielne psy. Pokój ich duszom, oby trafiły na niebiańską arenę w oczekiwaniu na nadejście Magnusa."

Anug budząc pijanego bezdomnego i odprawiając modlitwę na dziewczynkę Schrödingera - jednocześnie żywą i martwą do czasu otrzymania czaru uzdrawiającego

Cup-A-Tea

"He he! Nawet w takim mieście jak Nowe Stoneport jestem znany! Może zakontraktuję tutaj walkę?"

Magnus, kuszony potencjałem miasta możliwości

Indus

"Widzę, że niektórzy czerpią radość z życia w mieście, sławy i temu co mu miasto oferuje. A podejrzewam, że za tym Draganem to by pobiegł by móc zostać u niego."

Elanil o kranoludzie

Ghostwalker

"Magnus rzeczywiście kocha scenę, a scena kocha jego. Nie wiem, czy to dobry przykład dla młodych sportowców, ale czyny przemawiają same za siebie..."

- Barley, oglądając szybującego w powietrzu mnicha

Cup-A-Tea

"Na chuj mu było to pierdolenie??!!! Rano kiełba i wódeczka a wieczorem mistrz z Thrane leży na deskach...a jak nim rzuciłem to nawet poza sceną!...Będzie miał świętojebliwy nauczkę!"

Magnus, skromny jak zwykle

Ozzi

"I raz jeszcze Magnus pokazał jak dobrym jest wojownikiem. W pełni zasługuje na sławę jaką się cieszy."

Anug wciągając przystawki na trybunie VIP

Indus

"Łechta to jego ego, a w efekcie ono tylko rośnie."

Patrząc na szalejący tłum i pewność Magnusa

Cup-A-Tea

"Ledwo ochłonąłem po wczorajszej walce, a już trzeba wpierdol spuścić! W kolejce czeka jeszcze jeden typ z domu Cannith!"

Magnus, o ostatnich wydarzeniach

Ghostwalker

"Jak... on to robi... że zawsze wygląda stylowo?"

- Poobijany prawnik, oglądając krasnoluda we flagach domu Cannith

Ozzi

"Mimo samych mięśni i krótkich kończyn jest zwinny jak gazela."

Anug widząc Magnusa przeskakującego ze świeżo ubitej wiwerny na nówkę sztukę, niedrapaną