Forum WRYYYYYYYYYYYYY! Strona Główna WRYYYYYYYYYYYYY!
Najzajebistsze forum w promieniu 50 m
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

[LORE] Wystąpienie Claudio Xan d'Jorasco

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum WRYYYYYYYYYYYYY! Strona Główna -> Eberron - The Twelve
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Onion
Drunken Lazy Bastard



Dołączył: 23 Lip 2007
Posty: 2731
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 11 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Szczecin
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 22:57, 26 Sty 2023    Temat postu: [LORE] Wystąpienie Claudio Xan d'Jorasco

"Szanowny Komitecie! Dziękuję, że pozwoliliście mi na przedstawienie mego projektu.

Niedługo minie dekada od zakończenia wojny. Wiem, że musimy skupić się na odbudowaniu jedności Smoczych Domów, wznawianiu naszych badań magicznych w celu zapewnienia bezpieczeństwa mieszkańcom Khorvaire i zdobycia na nowo zaufania tychże mieszkańców.

Dwunastka jest symbolem współpracy, ostoją nauki - ale musimy zacząć robić coś więcej. Przez ostatnie dziesięciolecia skupiliśmy się by przetrwać tę wojnę i nie naruszyć neutralności wpisanej w Edykty z Korth. Dzisiaj - kiedy miasta się odbudowują, kiedy narody powoli wracają do siebie - dzisiaj musimy jeszcze bardziej walczyć o bezpieczeństwo mieszkańców naszego kontynentu.

Możecie to zignorować, możecie przypisać mój altruizm, temu że spędziłem lata na pobojowiskach i w szpitalach polowych. Ale ja uważam, że to co przeżyłem zbudowało mnie - i uważam, że moja prośba jest uzasadniona. Kiedyś szyłem rany, nastawiałem kości, wyciągałem istoty spod szponów Strażnika i objęć Dollurh. Teraz czas pomóc ludziom w inny sposób.

Ostanie miesiące spędziłem badając doniesienia z Pięciu Państw. Niestety, są rzeczy z którymi nie są sobie w stanie poradzić ani królewskie gwardie, zakonni rycerze Srebrnego Płomienia, ani nawet wynajęte oddziały Deneith.

Wojna sprawiła, że wszelcy nikczemnicy każdego rodzaju, działali bez przeszkód. Niszczyli dziedzictwo Galifara. Łamali wolę mieszkańców Khorvaire, rozkradali ich mienie. Począwszy od pospolitych rzezimieszków, dezerterów, morderców - po zagrożenie większe - kultyśći demonów z Khyber czy grupy pragnące obalić porządek tego świata. Jestem pewien, że o części słyszeliście. Natomiast wiem, że nie zdajecie sobie sprawy jak rozległy to jest problem.

Prosiłbym o pozwolenie na rozpoczęcie projektu, który utworzyłby oddział który temu zapobiegnie. Mam pomysł, szczegóły możemy dopracować na kolejnych spotkaniach. Zrozumiem, jeżeli się nie zgodzicie. Ale wydaje mi się, że na szali leży wiele - życie i bezpieczeństwo mieszkańców Khorvaire. Ponadto wierzę, że ten projekt pozwoli umocnić pozycję Dwunastki i przyniesie nam sporo materiału badawczego w niektórych przypadkach.

Dziękuję."


- Claudio Xan d'Jorasco - wystąpienie przed Komitetem Dwunastki, 20 Barrakas 1004 roku


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Onion
Drunken Lazy Bastard



Dołączył: 23 Lip 2007
Posty: 2731
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 11 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Szczecin
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 12:56, 28 Sty 2023    Temat postu:

"Słyszałam, że udało się Tobie przekonać Komitet. Gratulacje Claudio. Będziesz miał okazję by zrealizować swoje marzenia."

"Nie wiem po co ten sarkazm Syl. Tak udało się. Nie do końca na takich warunkach jakie chciałem, ale udało się. Nasz oddział będzie nadzorowany przez specjalny Krąg - ja będę częścią tego Kręgu, ale oprócz tego będzie znajdowało się tam kilka innych osób wyznaczonych przez Komitet."

"To chyba nie tak źle? Nie sądziłeś, że dadzą tobie po prostu fundusze bez żadnego nadzoru?"

"Oczywiście, że nie. Teraz chciałbym się skupić na działaniu... i Syl? Chciałbym Ciebie poprosić o dwie rzeczy..."

"Tak myślałam - spokojnie zasiądę w Kręgu. Pilnowałam twojego niziołczego tyłka na wojnie, popilnuje i w komnatach Wieży Dwunastki. A jaka jest ta druga rzecz?"

"Komitet powiedział, że kluczowym warunkiem jest to, że ktoś inny niż ja wybierze kandydatów do oddziału. Powiedzieli, że moje doświadczenie militarne nie jest wystarczające do wybrania optymalnych śmiałków"

"Może mieli racje? Claudio na wojnie byłeś medykiem, a nie dowódcą. Myślę, że możesz zaufać Komitetowi akurat w tej sprawie. Ten projekt jest ważny, dlatego wybranie najlepszego oddziału będzie kluczowe. A do takich misji potrzebujesz ludzi, którzy mogą się wydawać... ujmijmy to łagodnie - specyficzni. Ale z drugiej strony jak będziesz chciał polować na kultystów, którzy przyzwą coś z Khyber to lepiej żeby te osoby nie uciekły."

"Masz rację Sylmerio. Dlatego chcę żebyś to ty ich zaproponowała Kręgowi. Myślę, że Komitet zgodzi się na to - masz doświadczenie militarne, którego ja nie mam a Twoja rodzina od pokoleń jest związana z Gildią Łowców. Na pewno zaakceptują Ciebie jako osobę odpowiedzialną za to"

"Możesz na mnie liczyć"


- rozmowa pomiędzy Claudio Xan d'Jorasco oraz Sylmerią Aquin d'Deneith


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Onion
Drunken Lazy Bastard



Dołączył: 23 Lip 2007
Posty: 2731
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 11 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Szczecin
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 18:34, 31 Sty 2023    Temat postu:

"Już myślałam, że nigdy nie wyjdziesz z tej sali, panie Claudio"

"Muszę odpocząć - tak długie dyskusje wykańczają mnie bardziej niż całodniowe i całonocne warty w szpitalu polowym. Najważniejsze, że mamy już ustalony Komitet"

"Chciałeś powiedzieć Krąg? Od Komitetu Dwunastki właśnie wyszedłeś"

"Panteonie! Oczywiście, że chodziło mi o Krąg. Krąg, Komitet - te nazwy są zbyt podobne. Czemu nie mogliśmy tego nazwać inaczej. Nieważne Krąg Opiekunów został wyłoniony"

"Kogo mamy jako naszych współpracowników, Claudio?"

"Oprócz nas jest jeszcze pięć osób. Phinrath d'Kundarak-"

"Ten Phinrath? Dorzucili nam kogoś z Komitetu Dwunastki?! Chyba naprawdę traktują to przedsięwzięcie poważnie"

"To dobrze Syl, to dobrze. Komitet będzie miał okazje poznać z pierwszej ręki jak ważna jest praca jaką będziemy wykonywać. Poza tym Phinrath jest mądry. Pamięta jak wyglądał świat na początku wojny i widział jak się zmienił."

"Boję się, że będzie nas za bardzo kontrolował"

"Moim zdaniem nie muszę się o to bać. Znam go, to sprawiedliwy krasnolud. Wyważony. Myślę, że będzie głosem rozsądku. Oprócz niego w grupie mamy Vainę d'Valderan"

"Co to za nazwisko ? Claudio, Nie ma takiego domu"

"No nie ma - jest z jednego z klanów Tharashk. Oni mają taką manierę, że czasem się przedstawiają klanowym nazwiskiem. Czasem nazwiskiem smoczego rodu. Czasem oboma. Nie wiem o niej za dużo poza tym, że jest w Karrnath od niedawna. Jej klan wysłał ją do pomocy przy projekcie Dwunastki z Kamieniami Eberron. Następny to Dallev d'Medani, z sharnijskiej gildii. Nie jest kimś urodzonym w rodzie o wysokiej pozycji, ale to bardzo dobry ekspert w swoim fachu. Podobno kiedyś ochraniał ważnych szlachciców z Sharn."

"Przypomina mi z opisu ciebie - też jesteś pracowity -"

"I też nie jestem wysoko urodzony"

"Nie, tego nie powiedziałam. Nie rób tak kwaśnej miny. Dobrze wiesz, że nie o to mi chodziło"

"Wybacz Syl, to przez zmęczenie. Kolejną osobą jest Jellenna d'Cannith. Alchemistka z Fairheaven. Biznesmenka. Zdaje się, że dorobiła się tworząc eliksiry i teraz prowadzi badania dla Dwunastki nad nowymi wariacjami tychże."

"Coś słyszałam, jej sklep nazywa się Zielone Butle? Coś obiło mi się o uszy. Dobra, kto jest piątą osobą?"

"Enriott Fillip d'Lyrandar, przepraszam Kapitan Enriott Fillip d'Lyrandar"

"<śmiech> Pierwszy raz o nim słyszysz? Claudio musisz więcej czasu spędzać poza pracą. Enriott to właściciel i tak, kapitan największego elementalnego galleonu. Śpiew Syreny, coś tobie mówi to stary zgredzie?"

"Nic a nic. Ostatni raz na statku byłem dłużej jak zwiedzaliśmy z Ailinn zatokę w Passage"

"Bogowie! To przecież było na waszą piątą rocznicę! Ile już czasu minęło, z 7 lat?"

"Dawno. Nieważne. Co z tym Enriottem? Znasz go?

"Słyszałam tu i ówdzie. Typ zawadiaki. Lekkoduch. Ale bardzo lojalny. Na dodatek nie ma lepszego marynarza od niego. Na pewno nie będzie nudny jak reszta Kręgu. To co? Kiedy zaczynamy?"

"Jak tylko wybierzemy kandydatów. Kwestia tygodni"


- rozmowa Claudio Xan d'Jorasco i Sylmerii Aquin d'Deneith - po ostatnim posiedzeniu Komitetu Dwunastki (nie mylić z Kręgiem Opiekunów)


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum WRYYYYYYYYYYYYY! Strona Główna -> Eberron - The Twelve Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin