WRYYYYYYYYYYYYY!

Ghostwalker

"Jego podopieczni zaczynają zabierać mu robotę. Niedługo zapomni, jak to jest walczyć z ludźmi, ciągle tylko smoki i stwory."

- Ander, który zapomniał jak walczyć z ludźmi

Onion

"Bandyci zostali unieszkodliwieni oraz naznaczeni przez lokalnego kowala. Nie sądzę, żeby ta grupa miała już sprawiać kłopoty. Niepokoi mnie jedynie fakt, że w ostępach znajduje się ich kolejne obozowisko - mieliśmy zbyt mały oddział by ich zaatakować. "

- raport Cedrica

Dinin

"I poszli, uratowali wioskę przed bandytami. Wyszli z tego bez szwanku, zdobyli nowych znajomych i trochę złota.

Trzeba będzie wybrać się z nimi potem na tą większą ekipę, brakuje mi tego czasem. Takie... proste problemy. Bez demonów, smoków, arcymagów..."

Brumag, rozmarzony

Indus

"Twoi podopieczni stają się coraz silniejsi, drzemie w nich spory potencjał."

Merash po pojedynku

God himself

Martwi mnie ten obóz bandytów. To mogą być kłopoty znacznie większe niż byśmy chcieli. Przed zimą będą musieli zdobyć zapasy, a wtedy poleje się krew. Mam nadzieje że twoi ludzi są przygotowani.
- Vonavin

Cup-A-Tea

"Pierw planuje, poucza co do taktyki wobec mnichów...Co jak najbardziej pochwalam, przecież grunt to dobry plan! Dlatego też zdziwił mnie stwierdzeniem iż "bandytów stukniemy" po powrocie do 10 miast... i to jest plan działania?"

Albert, o niekonsekwencji Brumaga

Ghostwalker

"Chyba stęsknił się za klasyczną walką. Fakt faktem, że obóz bandytów to poważne zagrożenie.
Chyba czas wytrenować więcej niż dwóch akolitów."

- Ander, przy piwku pod nosem

God himself

Po tych wszystkich bitkach, mała grupa bandytów to będzie niemal przyjemność. Wciąż obawiam się, że branie twoich ludzi to ściąganie zbędnego ryzyka. Z drugiej strony, mogą się przydać.
- Vonavin

Dinin

"Wszyscy się obsrali myślą o bandytach że głowa mała.

A to przecież w miarę klarowna sytuacja, z pomocą Vonavina bez problemu wytropimy ich zwiadowców i przekonamy się o ich sile. Potem to już tylko kwestia dobrego planu, albo ich nękać z doskoku albo zmłócić od razu"

Brumag, uśmiechając się w myślach

Onion

"Mamy trochę informacji - gdybyśmy udali się razem z pewnością dałoby radę rozprawić się z resztą bandytów. Obozują w starych budowlach i grotach na południe od Dougan Hole. Jakąkolwiek decyzje podejmiesz - zastosujemy się do niej!"

- Cedric

Indus

"Brumag skory do prostej bitki! Nie powinni oni być zagrożeniem w porównaniu do tego z czym się mierzyliśmy."

Smokowiec o bandytach i podejściu Brumaga

Cup-A-Tea

"Trzeba mu oddać, że jak wrzasnął na oddział bandytów w jaskiniach to uciekli w popłochu...Zawsze to kula ognia mniej... A tak w ogóle, wracając do Twojej nowej pani giermek... widziałeś jej zęby?"

Albert, o talentach dyplomatycznych Brumaga i kwestii uzębienia

Dinin

"Macie szansę rozpocząć życie od nowa, jak to wszyscy nowi w Dolinie Lodowego Wichru. To od was zależy czy ją wykorzystacie.

I nie zapomnijcie kto pilnuje tej okolicy"

Brumag, w kaznodziejskim uniesieniu

Indus

"Brumag dający lekcję bandytom, niecodzienny widok. Czy Tempus uznaje pouczanie za jakąś formę wojny?"

[i]Merash[/]

God himself

Załatwimy ich w przelocie mówił... Będzie szybko i sprawnie... Przynajmniej ta banda złodziejaszków sobie darowała.
- Vonavin

Onion

"Służenie pod twoim dowództwem byłoby dla mnie zaszczytem Brumagu. Pragnę bronić Dziesięciu Miast i udowodnię, że jestem tego godna!"

- Alexa, wojowniczka z Dougan Hole

[/i]"Umrzyj w końcu!"[/i]

- kapłanka Loviatar, miotając zaklęcia w Brumaga

Ghostwalker

"Czyżby nowy giermek? Giermkowa?"

-Ander, o kolejnym członku drużyny Brumaga

Cup-A-Tea

"Tjaa, zamiast doceniać solidną krasnoludzką robotę, która to przeżyje jego, jego dzieci, wnuki i prawnuki i całe pierdolone 10 miast to sili się na jakieś mało śmieszne docinki"

Albert, "(...)another brick in the Wall"

Dinin

"Na kapiący krwią topór Pana Bitew! Powinienem trenować dusze i ciała braci i sióstr w wierze, rozłupywać czaszki, prowadzić bitwy, bronić i atakować, przynosić chwałę Tempusowi!

Zamiast tego mam decydować co zawiśnie na ścianie świątyni i tak czy inaczej któryś uparty osioł się obrazi. Może faktycznie dać każdemu topór do ręki i datek zwycięzcy idzie do nawy główniej..."

Brumag, niezadowolony

Ghostwalker

"I tak się pobiją o uznanie Brumaga, niech ma jakąś kontrolę nad tym."

- Ander o wizji pojedynku o chwałę

God himself

Nie jest to wojna jakiej potrzebuje, ale pewnie taka na jaką zasługuje to miasto.
Vonavin obserwując narastający konflikt o ołtarz

Indus

"Czy ludzie muszą kłocić się i prowadzić do wzajemnej nienawiści o to co będzie bardziej widoczne?"

Merash

Cup-A-Tea

"Widok znaku Tempusa uspokoił szefową barbarzyńców, pewno rzuciłaby się na nas gdyby nie obecność Brumaga"

Albert, o dzikich barbarzyńcach

God himself

Ciche zdalne komunikaty to magia, która rozwiązałaby wiele problemów gromadnych polowań.
- Vonavin

Ghostwalker

"No przyzywaj tych Tempusytów, na co czekasz? Przydaliby się jak nigdy."

- mnich czekający na kumpli kapłana