WRYYYYYYYYYYYYY!

God himself

W całej swojej potędze, niekończących się pokładach siły i niesamowitej odporności... bardzo często opiera swe życie na pomocy współtowarzyszy. Nie wiem czy widziałem kiedykolwiek kogoś kto tak często padał brodząc we własnej krwi, tylko po to by wstać i zabijać dalej.
-Vonavin

Dinin

"Dwa i pół metra mięśni i łusek ma jednak swoje wady, wszyscy nagle mierzą do Ciebie. Widziałem nie raz co czynisz w boju i Tempus mi świadkiem, nie dziwię się im."

Brumag

Onion

"Do Dziewięciu Piekieł! Zdychaj jaszczurze!

- jeden z adwersarzy w posiadłości

"Czy czujesz krew na swych dłoniach? Krew swoich braci? Sam im życzyłeś tego, sam tego chciałeś. Chciwość - twa chciwość do tego doprawadziła...

- głos dziewczyny w wizji z smoczej trupy

Cup-A-Tea

"Czasem odnoszę wrażenie, że za mocno oberwał w głowę. Po jego ostatniej wypowiedzi w czasie ostatnich wypowiedzi, jestem coraz bardziej tego pewien... a może te bełty były zatrute?"

Albert, wysłuchawszy Merasha.

Ghostwalker

"Pójdę z Tobą Merashu, szukać tego smoka. Chociaż wątpię, by chciał Ci pomóc.
Ale może trafi się okazja do pojedynku?"

- Ander, wyjątkowo wytrwały adept techniki samodoskonalenia

God himself

Na wschód, tam musi być jakiś smok...
-Vonavin niezachwycony

Indus

"Każdy chce iść w inną stronę, jednak jak podjąć jedyną słuszną decyzję, gdy tylko ruszymy, w którymkolwiek kierunku to dotrzemy do jednego ze smoków?"

- Dylemat

"Jednak tam gdzie ten troll, tam i czarny smok. Do niego chyba wolę dotrzeć później, ale jeśli będzie trzeba to tak uczynię."

- Decydując się na wybór trasy

Dinin

"Smokowcowi w żłoby dano... Gdzie się nie obejrzeć tam powinien być jakiś smok, nie miałem pojęcia że tu ich taka mnogość."

Brumag

Cup-A-Tea

"Przeklęte rękawice, że też tego nie odkryłem... dziwne... To by tłumaczyło ostatnie przygody z kusznikami...Nie tłumaczy zaś, jego podatności na sugestie mnicha"

Albert, podsumowanie zachowania smoczego towarzysza

Ghostwalker

"Co jak co, może sprzeczamy się co chwile, ale w bitwie idzie nam nieźle. W piciu gorzej..."

- Ander, rano

God himself

Nosić klątwę na rękach? <tfu> Ręki ciąć trochę szkoda, ale że miesiącami nie zorientował się że coś jest nie tak? Jakby to pierścień był to bym chyba wolał się palca pozbyć, no ale obu dłoni to szkoda...
-Vonavin

Dinin

"A więc klątwa. W sumie sensowne, od jakiegoś czasu od tych wszystkich bełtów wystrzelonych w jego stronę wygląda jak poduszka na igły starej Wilmy... Nawet kolor jakby podobny"

Brumag, zatroskany

Onion

"Krwawą historię posiada ten przedmiot - pełną chciwości, morderstw i zawiści. Nic dziwnego, że na tych rękawicach ciąży klątwa. To właśnie dla nich brat zabijał brata i sprzymierzał się z siłami ciemności. Może i ten przedmiot sprawi, że twoje ciosy będą silniejsze i pewniejsze ale zly urok rzucony na niego sprowadzi na ciebie śmierć... prędzej czy później"

Falthamir , stary niziołek z Szcześciu Stawów

"Panie sierżancie... co to była za bestia?
- krasnoludcy żołnierze po sesji treningowej

"Durgo - ale ten smoczy ... nie zabierzę nam naszego... złota? Hę?

- pijany krasnolud w karczmie

Indus

"Teraz będą mówić, że chciwy jak na smoka przystało. Czemu nie zorientowałem się, że coś jest nie tak? czyżby zwiększona siła zaślepiła mnie na tyle bym, nie mógł zorientować się iż stałem się podatniejszy?
Jednak dopóki ta klątwa nie zostanie zdjęta ze mnie muszę stać się na tyle wytrzymały by ją przezwyciężyć!

- Merash

Cup-A-Tea

"Dziwne, że z jego brakiem umiejętności oratorskich udało mu się przełamać klątwę rękawic. Jeszcze dziwniejsze jest to, że wymienił je na zbroję płytową!!!"

Albert, o klątwach i smokach

Ghostwalker

"To, że umie walczyć- wiemy. Że umie pić- wiemy. Ale, że na kacu potrafi opowiadać pouczające historie z morałem- tego nie wiedzieliśmy."

- Ander, pod wrażeniem nowych talentów smokowca

Dinin

"A jednak jak chce to ma gadane, najpierw zdjął klątwę z rękawic a potem jeszcze wymienił na dopasowaną do niego ciężką zbroję od krasnoludów. Toć to mi zaśpiewali za to półtorej tysiąca uczciwych złociszy... powinien robić takie rzeczy częściej"

Brumag, dostrzegając potencjał w towarzyszu

Onion

"Zaklęte gnomie rękawice ... Tyleż dobrego czynią co złego. To może być ciekawy przedmiot. Zbroję w naszej kuźni można wykuć całkiem szybko, a każdą klątwę da się kiedyś przełamać"

- właściciel krasnoludzkiego sklepu

Indus

"Warto postawić na szczerość, w ten sposób nie dość, że klątwa została zdjęta to i mam zbroję dzięki, której wytrzymam dłużej!"

- ekscytacja Merasha

"Wicher jest na wschodzie, obrałem dobry kierunek. Znajdę cię, znajdę..."

- Merash

God himself

Nowa zbroja wyraźnie dodaje mu animuszu. No i świeże powietrze na pewno przychylnie działa na zapał do walki.
- Vonavin

Cup-A-Tea

"Dziwne, Merash jakby żałował zabicia skalnego giganta. Naprawdę twierdzisz, że moglibyście razem odszukać smoka w tych okolicach? Tym niemniej teraz posiadamy jakieś dowody czy też wskazówki, nie tylko jakieś legendy."

Albert o smoczych celach

God himself

Los zawiódł nas tu dość nie przypadkowo. Nowe wieści pewnie dadzą mu wiatr w skrzydła. Zaraz będzie gotowy biec na północ szukając dalszych śladów tego Wichra.
-Vonavin

Ghostwalker

"Ten smok nas spali. Przyjdziemy po latach poszukiwań, a on nas spali."

- Ander, niespecjalnie optymistyczny

Dinin

"A niech mnie, magia prędkości w połączeniu z jego wartością bojową to istne szaleństwo. Ile to było ciosów? Ciężko tak szybko zliczyć zza tarczy"

Brumag

Indus

"Nie jestem jedynym, który poszukuje Wichra, skalny gigant mógł być wsparciem w tych poszukiwaniach. Okaże się czy postąpiliśmy właściwie czy też nie już niedługo."

Zwątpienie czy to była walka z wrogiem czy tymczasowym sojusznikiem