WRYYYYYYYYYYYYY!

Ghostwalker

"No w lesie takie nie rosną, prawda? Chociaż zastanawiam się, czy warto było dla tych zabawek burzyć pradawną twierdzę zapomnianej cywilizacji? "

- Ander, patrząc na nowy kołczan Vonavina

"W sumie było."

- Ander patrząc na swój kij

Dinin

"Czasami zastanawiam się czy on czegoś nie umie"

Brumag, wśród inkantacji

"Jak tak pomyslę to raczej nie umie pić"

Olśnienie Brumaga

Indus

"Elf o naprawdę wielu talentach. Czego jeszcze o tobie nie wiemy?"

Merash

God himself

CO TO JEST?!!!
Rozumiem polowanie na giganty, ale to już chyba drobna przesada. Przecież to jest rozmiarów wyspy!
- Vonavin

Cup-A-Tea

"Mnisi bijący pokłony przed czarnym smokiem(kurwa, co za idiotyzm!) szalenie się zdziwią gdy zaleje ich grad strzał!"

Alberta myśli przed nadchodzącym starciem

Ghostwalker

"Ciasno tu będzie. Trzeba zasłonić elfa, bo za długo nie postrzela."

- Ander, przed walką

Onion

"Magiczne strzały - zaklęte przez magów z gildii Waterdeep. Cenią je sobie łucznicy na całym Wybrzeżu Mieczy , więc sądzę że i tutaj się tobie przydadzą"

- Vallanthar, elfi przywódca karawany

Dinin

"I znów w drodze. To mu chyba pasuje najbardziej. Biało po horyzont, pizga oddechem Auril i jeszcze dzikie plemiona w okolicy grasują.

Czego więcej on chce od życia?"

Brumag

Indus

"Oby twoje strzały okazały się skuteczniejsze niż dotychczas, będziemy bronić dostępu do ciebie."

Merash

God himself

Tysiące złotych monet? Co to za kwoty? Za to można by przeprowadzić całe dziesięć miast do cieplejszej okolicy. Nie ma tyle ryb w jeziorach by porównać tą wartość. A wszystko za kawałek magicznego głazu. Pieniądze pewnie się na coś przydadzą. Tylko na co? Kawałek muru? Magiczne strzały? Jedzenie w tawernie? Gdyby tylko można było kupić spokój. Zakończyć tą idiotyczną wojnę wszystkiego ze wszystkim. No cóż, ostatecznie kilka potężnych strzał może pomoże tej sprawie.
- Vonavin

Po tych dzikich plemionach można się spodziewać wszystkiego. Polują na trudnych terenach, więc pewnie używają trucizn. Wątpię by to była walka do jakiej przywykliśmy. A może to jakiś ich rytuał? Najsilniejsi z wioski stają przeciwko pretendentom i roznoszą ich ku uciesze gawiedzi. Nie to zbyt proste. To kult stojący za pradawną potężną istotą, chroniący jego spokoju. Czego się nauczyli?
- Vonavin, przygotowania do pojedynku

Cup-A-Tea

"Zawsze mnie drażni gdy rzuca monetą...Wszystkie elfy tak mają?"

Albert, o zagadkowym procesie decyzyjnym Vonavina

Ghostwalker

"Może postawimy go po prostu kilometr od obozu bandytów i będziemy podawali kołczany?"

- Ander, komplementując pewne oko towarzysza

God himself

Ruszać odrazu czy przygotować się i przezimować bezpiecznie? Fenraelu, pomóż radą. [rzut monetą]

"A więc są bardzo istotne powody, dla których powinniśmy się przygotować i ruszyć dopiero na wiosnę!"
- Vonavin decydując

Dinin

"Jak ktoś ma jakieś pojęcie jak w zasadzie wygląda zima poza osadami to tylko on. I jak jego zdaniem nie ma sensu się pchać to ja się pchać nie zamierzam"

Brumag, ufając ocenie towarzysza

Onion

"Telekinetycznie przesuwane ściany powinny ograniczyć pole widzenia a co z tym idzie możliwość walki dystansowej - jeżeli mają jakich strzelców skutecznie powinno to ich wyłączyć."

- taktyka Githyanki

"Elf dobrze prawi - po co macie się ruszać w samo Serce Zimy, gdy to samo będziecie w stanie uczynić na wiosnę. Poza tym jak możnaby odmówić sobie słynnych ryb z Dziesięciu Miast?"
- karczmarz z Bryn Shander

Indus

"Chcę już wyruszyć mimo tego iż zima za pasem, w końcu chodzi o istnienie moich pobratymców. Jednak z drugiej strony masz rację by przeczekać zimę, jest to rozdarcie i mam nadzieję, że zaufanie tobie i przeczekanie to będzie dobry pomysł."

Merash

Cup-A-Tea

"Zawsze myślałem, że nie można uśpić elfa...Przecież są odporne na zaklęcie snu...nawet nie wiem czy w ogóle śnią... A tu proszę... wystarczy odpowiednia trucizna..."

Alberta zaskoczony opowieścią Andera i Vonavina

Dinin

"To jego się jednak da zaskoczyć..."

Brumag, trochę jednak rozczarowany

Ghostwalker

"Trafiła nas egzotyczna niespodzianka. Dobrze, że udało mu się szybko oswobodzić."

- Ander, wspominając strzały

Indus

"Rzecz niespotykana, zastanawia mnie czy przeciwnik był tak sprytny czy to zasługa Andera, że zostali złapani?"

Nurtująca zagadka

God himself

Nigdy nie spałem tak głęboko... To niemal relaksujące. Gdyby nie okoliczności...
- Vonavin

Onion

"Unieszkodliwiliśmy dwóch schowajcie ich rzeczy i pilnujcie. Zapewne będą chcieli ich odbić.
- Brokehand, mnich Loviatar

Cup-A-Tea

"Przytomnie zwrócił uwagę na fakt, iż wybierając podniebny statek będziemy narażeni na lodowe wiwerny(?) i inne latające niespodzianki"

Albert, o elfiej przezorności

Dinin

"No i znów nam pora w drogę, pewnie w głębi duszy się cieszy.

Przy odrobinie szczęścia obejdzie się bez grot, jaskiń, lochów i w ogóle. Też mi się do nich nie śpieszy"

Brumag

Ghostwalker

"Nic tak go nie cieszy jak długa wędrówka przez bezdroża. Ale wciąż chce podróżować z nami. Co prawda nie przyzna się, że nas lubi, nie przez sto najbliższych lat..."

- Ander o elfie