|
WRYYYYYYYYYYYYY! Najzajebistsze forum w promieniu 50 m
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Sylkis
Bóbr co zna tysiąc bitów
Dołączył: 23 Lip 2007
Posty: 1846
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: Pią 0:09, 13 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
cholera...wkurwia mnie powoli windows, ogolnie. nie lubie go i tyle.
ale cholera na linucha nie ma guitar pro, nei ma wiedzmina i nie ma wielu inncyh aplikacji/gier(czesto z directx), ktore chcialbym na linuchu miec...a na wine one, z tego, co czytalem, niby dzialaja...ale z milionem przeklaman przez niecalkowite wsparcie directx i inne betony typu trzeba bawic sie w cracki do gier bo wine nei obsluguje "nowoczesnych" zabezpieczen antypirackich i posiadanie oryginala nie pomoze...kurde
i teraz kolejne pytanie - (k)ubuntu, czy jednak cos na fedorze? suse?
w sumie to interesuje mnie glownie jak najbardziej debiloodporne zastosowanie multimedia+net (jakbym mial kase to bym kupil sobie maca i do gier obok niego rownolegle syfa postawil)..ale no kurde...jak juz mam linucha to wolalbym miec tylko jego i tyle
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Sylkis dnia Pią 0:31, 13 Cze 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
twisted
so called *źródło wszelkiego zła*
Dołączył: 01 Sty 2008
Posty: 1088
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Szczecin Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 0:40, 13 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Bardzo wygodnie mieć pustego Windowsa do gierek i Linuxa do wszystkiego innego.
Z moich skromnych doświadczeń wynika, że (K)Ubuntu, - a najnowsza wersja w szczególności - jest obrzydliwie niestabilne... od kiedy przesiadłem się na Debiana, nie potrafię zrozumieć PO CO STWORZONO UBUNTU!
SUSE mi osobiście nie odpowiadało... ale wydawało się teoretycznie dopracowane.
Btw. jeżeli zależy ci na stabilności, olej KDE i pokochaj Gnome. Zarówno Debian jak i SUSE strasznie się wysypywały pod KDE, a działały przyjemnie zarówno pod Gnome jak i - jeżeli chodzi o Debiana, bo SUSE nie testowałem - pod Xfce.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez twisted dnia Pią 0:41, 13 Cze 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Sylkis
Bóbr co zna tysiąc bitów
Dołączył: 23 Lip 2007
Posty: 1846
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: Pią 1:07, 13 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
nie trawie gnome, jest brzydki i niewygodny (i jak nie ma sie rownolegle chociazby zaintalowanego KDE to mnostwo appzow nie dziala), wiec poszukiwalbym jakies debiloodpornej dystrybucji pod KDE...no i zawsze wolalem redhaty/fedowy nad debianami, ale to tam jest psiech...
w sumie zastanawiam sie cyz nie obadac darwina, bylaby namiastka OSXa ;>
[link widoczny dla zalogowanych] ?
edit: a nie...to chyba nie jest bootable...tylko instalka z poziomu istniejacego systemu..a za wersje bootable chca 15$ mimo, ze jest GNU
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Sylkis dnia Pią 1:12, 13 Cze 2008, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
twisted
so called *źródło wszelkiego zła*
Dołączył: 01 Sty 2008
Posty: 1088
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Szczecin Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 1:20, 13 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Co do Gnome: praktycznie każda aplikacja ma swój odpowiednik zarówno pod KDE jak i Gnome... jest kilka wyjątków ale w generalności nawet jeżeli chcesz używać aplikacji Qt to lepiej mieć KDE "pod maską" i cieszyć się ogólną stabilnością Gnome/Xfce (GTK+). No ale to już jak tam sobie wolisz, z moich doświadczeń wynika, że Qt ssie.
A co do pochodnych Debiana: mogę wiedzieć z czego ta niechęć wynika?
Ja jestem zachwycony Debianem... choć jego pochodne są raczej nieudolne; ze względu na przyzwyczajenie, długo nie chciałem opuszczać Ubuntu, więc obleciałem praktycznie wszystkie liczące się modyfikacje tego systemu - niczego nie polecam.
Z Fedorą miałem króciutką przygodę, nie mogłem się przyzwyczaić i odczuwałem te same problemy co z Ubuntu.
Jeżeli chodzi o system ładnie współgrający z KDE - polecam przetestować OpenSUSE.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez twisted dnia Pią 1:22, 13 Cze 2008, w całości zmieniany 3 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Sylkis
Bóbr co zna tysiąc bitów
Dołączył: 23 Lip 2007
Posty: 1846
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: Pią 1:25, 13 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
na ile mialem stycznosci z debianem (czyli prawie zero, glownie ubuntu, ktore mi kiedys przyslali na chate na plytce:P) byl strasznie toporny, nie-debiloodporny i w ogole beznadziejny, a jako ze zaczynalem od auroxa to nastaiony jestem bardziej na redhaty od zawsze, bo nie mialem z nimi nigdy problemu...tylko auroxa przestali rozwijac
tez wlasnie myslalem o suse, bo slyszalem pare dobrych slow...
a co do darwina - widze ze zabawa w niego to takie samo rzezbienie w gownie jak z hackintoshem - malo ktora konfiguracja pc poza oficjalnymi applowskimi bedzie mu bezproblemowa...
podsumowujac - prawdopodobnie skonczy sie na poszukiwaniu linuxa, ktory bedzie robil za tani substytut OSXa (ladny wyglad, wszechstronnosc uzytkownosci multimedialnej i internetowej, wygoda i bajery zastepujace te, na ktore teskno patrze widzac maca mini u martyniaka ) i obok niego postawie xp homea legalnego golego do gier, jesli uda mi sie od jakiegos konsultanta wyludzic klucz aktywacyjny, jak patent z wpisywaniem swoich danych w netowej aktywacji nei zadziala...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Sylkis dnia Pią 1:29, 13 Cze 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Phibrizzio
Pierwszy Kielon
Dołączył: 14 Maj 2008
Posty: 140
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: stamtąd ------->
|
Wysłany: Pią 1:33, 13 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
A ja nic nie rozumiem z tego co mowicie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
twisted
so called *źródło wszelkiego zła*
Dołączył: 01 Sty 2008
Posty: 1088
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Szczecin Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 1:34, 13 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Debian bardzo się ostatnio zmienił... dlatego powiedziałem, że nie rozumiem instnienia Ubuntu (w teorii, "Debiana dla opornych"): proces instalacji przeprowadza się praktycznie sam, nie ma też potrzeby w zabawę z kompilacjami i zalerznościami (apt robi wszystko za ciebie)... Debian jest banalny w obsłudze, naprawdę. Jeżeli masz doświadczenia z Ubuntu, zapomnij o nich - od kiedy poznałem Debiana, Ubuntu uważam za stratę czasu.
OpenSUSE też jest przyjemny i prosty: nie ma potrzeby używania konsoli, w sumie to... taki windows... tyle, że ma zalety (i wady) Linuxa... ale... wrażenie... jakbyś z windowsem pracował - wszystkie konfiguracje przeprowadzasz automatycznie, wizardami i konfiguratorami... nie musiałem w ogóle używać konsoli... szczeże mówiąc to trochę źle się z tym czułem bo od kiedy konsolę pokochałem to nie chce mi się biegać i szukać wszystkiego w okienkach i przekładkach... nawet torrenta mam jako demona bez GUI teraz ... jeżeli lubisz obsługę windy - szybko przyzwyczaisz się do SUSE z KDE: to mogę zagwarantować, nawet menu start jest identyczne.
Edit: właśnie przeczytałem twoje podsumowanie - pokochasz OpenSUSE, na bank.
Btw. wybadaj sobie gOS - to Ubuntu które wygląda jak MacOS. No ale... Ubuntu... więc... nie polecam.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez twisted dnia Pią 1:37, 13 Cze 2008, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Sylkis
Bóbr co zna tysiąc bitów
Dołączył: 23 Lip 2007
Posty: 1846
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: Pią 1:50, 13 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
nieee, na wygladzie OSX mi nei zalezy (po prostu aby ladnie wygladalo i tyle), bardziej chodzi mi o fukncjonalnosc i wygode obslugi jak w macu...
nawet windowsa da sie przerobic na wyglad (mniejwiecej) przypominajacy maca - ale co z tego, jesli piekno maca tkwi w tym, co aby to zaimitowac na windowsie ptorzebaby bylo milion pozerajacych pamiec pierdolkowatych programikow-bajerow w sumie zajmujacych tyle samo miejsca, co sam system, przemieniajac go w jeszcze ciezsze dla sprzetu gowno, niz normalnie?
nie mowiac o tym, ze proba przenoszenia np itunes na winde, to jakies nieporozumienie...na OSXie itunes jest piekny w swej prostocie i fukncjonalnosci, wygodzie - na windzie to chyba jeden z najgorszych playerow, jakie widzialem...
dlatego szukam jakiegos debiloodpornego, przyjemnego linucha do multimediow+neta itd, bo mam po prostu dosyc windowsoswkiej topornosci i obchodzenia najprostszych czynnosci na okolo robiac milion zbednych krokow zamiast kliknac jeden klawisz i miec to z glowy, czesto jeszcze w locie podczas pracy...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Sylkis dnia Pią 1:51, 13 Cze 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
twisted
so called *źródło wszelkiego zła*
Dołączył: 01 Sty 2008
Posty: 1088
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Szczecin Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 2:01, 13 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
No więc polecę OpenSUSE: do multimediów i internetu jest idealny, ładnie wygląda (polecam przejżeć screeny) i jest stabilny, przyjemnie współgra z KDE. Poza tym właśnie wychodzi nowa wersja, domyślnie więc będą wszelskie nowości... tylko jedna wada: zdecydowana większosc userów/stron/forów jest... niemieckojęzyczna. ;/
Aha, co do gierek pod Linuxem: poczytaj o programie Cedega. Taki HL2 działa podobno lepiej niż pod Windą, poprzez to coś. Jest płatne ale jakoś zdobędziesz darmową wersję, ufam twoim zdolnościom.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Sylkis
Bóbr co zna tysiąc bitów
Dołączył: 23 Lip 2007
Posty: 1846
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: Pią 2:14, 13 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
ponoc cedega lepiej obsluguje windowsowskie kody zrodlowe, niz sam windows - appzy windowsowe potrafia sie na niej crashowac, ktore zdzialaja normalnie na windzie...a dlaczego? bo cedega wykrywa bledy w kodzie i sie na nich sypie, podczas, gdy windows je olewa i zamiast crashowac aplikacji czeka az oan namiesza na tyle, ze bedzie crash calego systemu i BSOD
tylko wlasnie z cedega jest ten problem, ze jest platna...no i ponoc dorbze skonfiurowane wine potrafi mneijwiecje to samo, co cedega - ale to trzeba do tego duzo zabawy...
a gierki, jesli w ogole pojda na cededze, to beda sprawniej dzialac, bo w koncu sam system jest o wiele lzejszy i sprawniejszy niz syf, a ta emulacja nie wiem ile zasobow zre - najwyrazniej i tak mniej, niz natywne srodowisko dla gierek
co do szwabskosci info o suse na necie - ciezko sie dziwic, w koncu szkopska dystrybucja, esh.. ale o to moge akurat po hinty is cdo b3t0na, bo on glownie z suslami sie bawi...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Sylkis dnia Pią 2:16, 13 Cze 2008, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ray
Po prostu Rajter :>
Dołączył: 21 Lut 2008
Posty: 790
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Skolwin Hills
|
Wysłany: Pią 20:39, 13 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
co za różnica jaki system weźmiesz? I tak odpalisz gnome/kde/beryla. Wszystko będzie wyglądać pod każdym distro tak samo. Jak chcesz coś idiot friendly jak windows to polecam ubuntu albo mandrieve. Debian to wyższa szkoła jazdy. Reszty zwyczajnie nie trawię.
Sam się też zastanawiam nad powrotem do debiana bo mnie niekompatybilność sterowników 64bitowych wqrwia pod vistą.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
twisted
so called *źródło wszelkiego zła*
Dołączył: 01 Sty 2008
Posty: 1088
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Szczecin Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 20:51, 13 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Ray napisał: | co za różnica jaki system weźmiesz? I tak odpalisz gnome/kde/beryla. Wszystko będzie wyglądać pod każdym distro tak samo. Jak chcesz coś idiot friendly jak windows to polecam ubuntu albo mandrieve. Debian to wyższa szkoła jazdy. Reszty zwyczajnie nie trawię.
Sam się też zastanawiam nad powrotem do debiana bo mnie niekompatybilność sterowników 64bitowych wqrwia pod vistą. |
Ubuntu jest diablo niestabilne, dlatego poleciłem OpenSUSE, w którym domyślna konfiguracja KDE jest zwyczajnie prześliczna. Poza tym zawiera te wszystkie samo-się-robiajki, jeszcze lepsze niż w Ubuntu.
Mandrivy nie znam, nie ciągnęło mnie nigdy do niej.
A Debian wcale trudny nie jest... na razie sobie radzę, personalizuję bez trudu i jest miodek.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Sylkis
Bóbr co zna tysiąc bitów
Dołączył: 23 Lip 2007
Posty: 1846
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: Pią 21:18, 13 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
o ile sie nie myle, ze mandriva to kontynuacja mandrake - ja spasuje, zle doswiadczenia.
co do tego, ze na kazdym distro wszystko wyglada tka samo - nie do konca prawda...nie mowiac o tym, ze troche sie budowa rozne dystrybucje roznia i appzy potrafia roznie dzialac na roznych itp.
btw, windows zdecydowanie nei jest idiot friendly - idioci nie dbaja o system, a windowsa jest tak latwo zniszczyc (nieswiadomie/przez zaniedbanie/kombinowanie jak sie nei ma doswiadczenia) ze nawet linux (o obecnych standardach) wymieka przy tym...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ray
Po prostu Rajter :>
Dołączył: 21 Lut 2008
Posty: 790
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Skolwin Hills
|
Wysłany: Pią 21:30, 13 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
mi tam winda się prawie nigdy nie jebie, nie wiem jak to jest ;D
za to w linuxie jak zacząłem grzebać (jaki by to nie był) to się zawsze kończyło albo reinstalką albo kernel panic ;D
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Sylkis
Bóbr co zna tysiąc bitów
Dołączył: 23 Lip 2007
Posty: 1846
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: Pią 21:34, 13 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
nigdy linuxa nie udalo mis ie zjebac - grzebalem, grzebalem i albo udalo mi sie osiagnac, co chcialem, albo po prostu cala zabawa an marne, bo zadnej roznicy...
no i co do roznic - zwlaszcza widoczne sa miedzy trzema glownymi distro - debian/redhat/mandriva (bo o ile sie nie myle one wszystkie 3 sa "od zera" sposrod tych, ktorych chociazby inkarnacje sa w stnaie uzywac niezaawansowani userzy) - kazdy ma nawet w strukturze nieco roznic, a przynajmniej ja odnioslem takie wrazenie dziwne...
a co do windowsa - wystarczy spojrzec na system randomowej dziewczyny/kobiety, ktora przeciez "nic nie robila" (i w sumie w tym jej blad) z systemem i jak on dziala ("ten komputer jest jaksi glupi!")...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ray
Po prostu Rajter :>
Dołączył: 21 Lut 2008
Posty: 790
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Skolwin Hills
|
Wysłany: Pią 21:41, 13 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
po pierwsze kobieta i komputer tak samo jak kobieta i samochód zawsze kończy się nieszczęśliwie. To się po prostu nie uda - nieważne co tam zainstalujesz. Chyba musiałbyś zrobić nowy system operacyjny avona albo pani domu to by może umiały z tego korzystać do robienia obiadu i nastawiania prania...
a teraz do rzeczy - red hata już nie ma więc pewnie chodziło Ci o fedorę. generalnie jest jeszcze slack i suse. A w dzisiejszych czasach gdzie do każdego linuxa masz synaptica i wszystko korzysta z apt-geta i aptitude to nie sposób nic zjebać. Chyba, że właśnie zaczynasz grzebać w jądrze systemu, bawić się w kompilację brakujących sterowników i inne instalacje ze źródeł. Jak się nie znasz to żadne distro nie pomoże.
dla mnie faworyem będzie zawsze debian i crystal jako GUI jeśli chodzi o linuxy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Sylkis
Bóbr co zna tysiąc bitów
Dołączył: 23 Lip 2007
Posty: 1846
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: Pią 21:46, 13 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
no chodzilo mi o fedore, w sensie ze ona jest inkarnacja redhata...
i myslalem, ze suse to tez inkarnacja redhata/fedory, ale nie bede sie klocil, bo nei wiem skad mi sie to wzielo, byc moze z palca
a oprocz tego sa rozne slacki i jakies gekko czy co to tam bylo co sie budowalo wlasna dystrybucje z tego z zalozenia i tak dalej...
grzebac w jadrze systemu jako tako nie mam zamiaru, co najwyzej wlasnie jakies stery (np od grafy, z czym na nvidii raczej nigdy od kiedy pamietam nie bylo problemow) debiloodporne...
oraaz - widzialem facetow, ktorych systemy bily na glowe systemy obslugiwane przez kobiety "bo oni sie nie znaja" i efekt generalnie taki sam (a nawet gorszy) - jesli cos takiego sie dzieje, to znaczy, ze uzytkowany system nie jest debiloodporny
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Sylkis dnia Pią 21:48, 13 Cze 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ray
Po prostu Rajter :>
Dołączył: 21 Lut 2008
Posty: 790
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Skolwin Hills
|
Wysłany: Pią 22:40, 13 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
patrząc w ten sposób to możesz po prostu odpalić w domu terminale i niech ładują system za każdym razem z serwera. Niech sobie rodzina psuje do woli - nic się nie stanie Poza tym nawet w głupim XP jak nie masz praw admina na koncie to niewiele zjebiesz ;D
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Sylkis
Bóbr co zna tysiąc bitów
Dołączył: 23 Lip 2007
Posty: 1846
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: Pią 22:59, 13 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
nie majac praw admina nei mozesz tez dbac o system i sam z siebie sie zjebie od przegladania neta zasyfi, rejestr sie zasmieci od normalnego uzytkowania itp ale mniejsza o to, bo mozna to ciagnac w nieskonczonosc...faktem jest, ze wbrew pozorom windows jest BARDZO delikatny i trzaa o neigo dbac (i wiedziec, co sie robi, zeby nie zjebac) i tyle...
a do co linuxa...to zalezy od dystrybucji juz glownie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Phibrizzio
Pierwszy Kielon
Dołączył: 14 Maj 2008
Posty: 140
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: stamtąd ------->
|
Wysłany: Sob 11:44, 14 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Biorac pod uwage ze jestem za glupi na Windowsa to juz nie mowie co w ogole w Linuxie by sie dzialo o.O
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Sylkis
Bóbr co zna tysiąc bitów
Dołączył: 23 Lip 2007
Posty: 1846
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: Sob 12:39, 14 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Ray napisał: | w dzisiejszych czasach gdzie do każdego linuxa masz synaptica i wszystko korzysta z apt-geta i aptitude to nie sposób nic zjebać. | spoko phibbi, nawet jakbys cos namieszal, to w przeciwienstwie do windy sam sie naprawi
linux wbrew pozorom wcale nie jest trudniejszy od windowsa...tylko jak ludzie sa do syfa przyzwyczajeni to moga miec z nim problemy przez przyzwyczajenia
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Nemla
Szybszy niż internet
Dołączył: 26 Gru 2007
Posty: 500
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 14:41, 14 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Phibrizzio napisał: | Biorac pod uwage ze jestem za glupi na Windowsa to juz nie mowie co w ogole w Linuxie by sie dzialo o.O |
Głupoty godosz.
Linux nie jest trudniejszy od windy. Nigdzie. Tylko ludzie przyzwyczaili się do "linuksowców", którzy grzebią, kompilują, kernel panicują. W windzie też możesz namieszać sobie.
Ale przy normalnym użytkowaniu komputera, linux jest równie banalny co winda. Jeśli nie prostszy momentami (łatwiej znaleźć pomoc na wszelkich forach).
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Phibrizzio
Pierwszy Kielon
Dołączył: 14 Maj 2008
Posty: 140
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: stamtąd ------->
|
Wysłany: Sob 17:31, 14 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Do windowsa nigdy nie potrzebowalem pomocy xD W ogole nie, czuje sie za glupi na lina xD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Nemla
Szybszy niż internet
Dołączył: 26 Gru 2007
Posty: 500
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 22:29, 14 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
A próbowałeś instalować czy używać lina?
Bo generalnie instalacja polega na "dalej" "dalej" "dalej", a użytkowanie na klikaniu. Gdzie tu coś skomplikowanego?
Pisząc o pomocy miałam na myśli sytuacje, jak coś się wykrzaczy. A prawdopodobieństwo jest dokładnie takie samo jak przy windzie. Jak normalnie korzystasz, to nic się nie zepsuje
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Sylkis
Bóbr co zna tysiąc bitów
Dołączył: 23 Lip 2007
Posty: 1846
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: Nie 10:48, 15 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
no tylko faktem jest, ze jako ze lin pozwala na personalizacje systemu (w przeciwienstwie do syfa,a przynajmniej bez waukow i w wiekszym stopniu niz on), a w zasadzie wymaga go nawet...wiec na poczatku trzeba sie z nim troche pobawic aby poczuc satysfakcje z posiadania go - przy czym to nic strasznego, bo to tez klikanina w ladnych menu i wizadrach konfiguracji co i jakie ma byc wiec jest banalne, tylko musi sie chciec
a tak poza tym to linux wcale nie jest trudniejszy od windowsa, a w wypadku wielu rozbudowanych, debiloodpornych dystrybucji nawet prostszy - tylko jak ktos jest przywykniety do betonow z syfa, to swiat linuxa moze wydac mu sie dziwny i trudny ze wzgledu na glupie przyzwyczajenia...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Sylkis dnia Nie 10:50, 15 Cze 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|