Autor |
Wiadomość |
Ghostwalker |
Wysłany: Czw 23:14, 31 Lip 2008 Temat postu: |
|
"To jeszcze dziecko, dziecko z bronią. Ale mina Julianny, kiedy okazało się, że przy pomocy pistoletów podgląda kolor ich majtek, była wspaniała.
A poza tym, dlaczego, to zawsze ja muszę biegać i tłuc się w pierwszej linii, czy Icabod nie ma innych ludzi od tego?"
-Marty |
|
|
pa3cja |
Wysłany: Czw 22:43, 31 Lip 2008 Temat postu: |
|
"Co do tego twojego pomysłu, to może się jeszcze nad nim zastanowię...
Julianna |
|
|
Vika |
Wysłany: Pon 11:18, 21 Lip 2008 Temat postu: |
|
"Zaczyna mnie denerwować to jego znikanie. Ta umiejętność może i jest przydatna, ale przeważnie ja na tym tracę...A tym razem było naprawdę krytycznie."
-przemyślenia Caelyth po powrocie do kwatery głównej |
|
|
Onion |
Wysłany: Śro 22:16, 16 Lip 2008 Temat postu: |
|
"No tym razem chyba widzieliście jak was ratuje, co nie?"
- Valz po walce z gargulcami
"Jak dobrze, że drugą część tej walki widział tylko Marty..."
- Valz po walce z Cephalyxami |
|
|
Ghostwalker |
Wysłany: Śro 19:37, 16 Lip 2008 Temat postu: |
|
"Nie tym razem Valz, nie tym razem. Powiedzmy, że mamy remis."
-Marty, obezwładniając zdominowanego Valza. |
|
|
Vika |
Wysłany: Wto 10:31, 15 Lip 2008 Temat postu: |
|
"Em...Valz..? Ej...mieliśmy układ,a ty gdzieś zniknąłeś....niech to..."
- Caelyth pozostała sam na sam z największym trollem |
|
|
Dinin |
Wysłany: Pon 21:40, 14 Lip 2008 Temat postu: |
|
"Ech Valz... jak akurat nie pracuję z Tobą i nie trajkoczesz niczym baba przy praniu to ciągnie się za mną warjack, którego same kroki budzą pół lasu. I po co ja się uczyłem skradać?"
Simon, przemyślenia podczas wytyczania drogi przez las |
|
|
pa3cja |
Wysłany: Pon 21:26, 14 Lip 2008 Temat postu: |
|
"Muszę przyznać, że na ostatniej misji trochę mi go brakowało. Albo inaczej.. tego nieznośnego szumu który robi dookoła siebie."
Julianna |
|
|
Ghostwalker |
Wysłany: Sob 1:00, 12 Lip 2008 Temat postu: |
|
"Jakbym go w końcu zobaczył, to ten pojedynek potoczyłby sie zupełnie inaczej... Wydaje mi się, że z magią można walczyć niestety tylko przy pomocy innej magii."
-Marty, podnoszący się z ziemi. |
|
|
Onion |
Wysłany: Pią 18:29, 11 Lip 2008 Temat postu: |
|
"Jak zwykle ratuje całą drużynę. Szkoda, tylko, że nie widzieli mnie. Zaklęcia niewidzialności potrafią być TAKIE niewdzięczne"
- przemyślenia Valza |
|
|
Gomez |
Wysłany: Pią 18:05, 11 Lip 2008 Temat postu: |
|
Kontrowersyjna osoboba...ale zacząłem go szanować...Heh w końcu uratował nam życie
Hmm wydaje mi się że nawet go polubilem...
-Frankie |
|
|
Horned |
Wysłany: Czw 9:28, 10 Lip 2008 Temat postu: |
|
" Oho! Kolejny klient który będzie lubił moje zabawki! Coś mi się wydaje że będę mu przydatny bo ilość ran jakie otrzymał podczas zadania jest olbrzymia!
Jeżeli brawura mogła by się zmaterializować i przyjąć ludzką formę to tak by właśnie wyglądała! Co za styl! Będzie miał u mnie rabat! "
-Fembrhrant- po misji |
|
|
Dinin |
Wysłany: Śro 20:56, 09 Lip 2008 Temat postu: |
|
Umie dużo... ale jakby umiał chociaż ułamek tego co sugeruje swoim zachowaniem to nawet ten licz nie stanowiłby problemu... o jaskrawych kolorach i kapeluszu, który widać jak dzieciak chowa się za murkiem może lepiej nie wspominać"
Simon - przemyślenia podczas przeliczania wypłaty |
|
|
Vranz |
Wysłany: Śro 18:46, 09 Lip 2008 Temat postu: |
|
"Więc imię mego przeciwnika to Valz? Brzmi romantycznie.. Prawie jak ten taniec... Zatańczymy?"
-Nally d'Glaeys - pewna kobieta władająca dobrze bronią palną |
|
|
Ghostwalker |
Wysłany: Śro 18:40, 09 Lip 2008 Temat postu: |
|
"Po prostu Valz... Dużo mówi... Może sprawdzę się z nim na ringu, zobaczę ile w tych przechwałkach prawdy."
-Marty obserwujący walkę. |
|
|
Vranz |
Wysłany: Śro 18:35, 09 Lip 2008 Temat postu: |
|
"Przyjemnie jest patrzeć jak pchełka mizernieje w oczach i stopniowo traci swą "zajebistość"... Chyba mam przeciwnika w sam raz dla ciebie..."
-???, żelazny licz |
|
|
Onion |
Wysłany: Śro 21:57, 02 Lip 2008 Temat postu: |
|
"Ja po prostu jestem zajebisty" xD |
|
|
Vika |
Wysłany: Śro 20:55, 02 Lip 2008 Temat postu: |
|
"Jest dobry w dziwne zagadki. Opłaca się też go wspierać w walce...No i przynajmniej używa mojego imienia poprawnie."
-przemyślenia Caelyth |
|
|
Onion |
Wysłany: Wto 23:06, 24 Cze 2008 Temat postu: |
|
"Ha! Kolejny rozdział do mej wspaniałej księgi! "
- pomyślał Valz podczas ratowania druzyny, w międzyczasie przeładowywując swoje pistolety |
|
|
God himself |
Wysłany: Czw 16:59, 27 Mar 2008 Temat postu: |
|
"Myślę że mój pomysł znacznie zwiększy nasze możliwości, teleportacja pocisku znacznie skróci czas ładowania."
"Mógłby się przestać wydurniać... Czasem czuje się otoczony przez dzieci, aż sam zaczynam dziecinnieć"
-Vincent |
|
|
Horned |
Wysłany: Czw 9:01, 27 Mar 2008 Temat postu: |
|
"Facet nie boi się wyzwania! Ba! świetnie się współpracuje! Z tym gościem zajdę daleko i to bez odpoczynku! Dobry taktyk!"
-Kroul- |
|
|
Nakata |
Wysłany: Sob 1:34, 22 Mar 2008 Temat postu: |
|
" Niewyżyte ludzkie szczenię...Heh ale trzeba mu przyznać walczyć potrafi, lecz na pewno nie mieczem. "
-myśl Nakaty, krótko po pojedynku z Valzem |
|
|
God himself |
Wysłany: Czw 20:30, 20 Mar 2008 Temat postu: |
|
"Jak będziesz się szybciej ruszał to pożyjesz dość długo żeby wreszcie poderwać jakąś dziewkę. Pewnie będzie głucha, bo tekstami jej nie zaimponujesz"
-Vincent |
|
|
Onion |
Wysłany: Czw 11:26, 20 Mar 2008 Temat postu: |
|
"Co za idiota napisał moje imię przez W ?!"
- Valz |
|
|
Vranz |
Wysłany: Śro 17:34, 19 Mar 2008 Temat postu: Valz |
|
"Sympatyczny i zdolny chłopak.. ale nie wszystkie jego żarty rozumiem.."
-Icabod Swallow |
|
|