Autor |
Wiadomość |
God himself |
Wysłany: Pią 18:02, 15 Lut 2008 Temat postu: |
|
Interes się rozkręci, miło. Będziemy mieli miasto, miło. Ale zaczynam powoli mieć dość zbierać wszystkie ciosy na siebie. Dobrze, że teraz ta lecznicza moc mu przyszła
-Tydus |
|
|
Nemla |
Wysłany: Pią 0:31, 15 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
|
|
Nemla |
Wysłany: Czw 23:23, 14 Lut 2008 Temat postu: |
|
"Tak potężny. Tak wspaniały. Tak piękny. I co? I stracił we mnie przyjaciela. Już nie potrafi do mnie dotrzeć. Snyrdlaku... straciłeś siebie. Przepraszam..."[i/]
[i]Nemla, smutno patrząc w przyszłość |
|
|
Ghostwalker |
Wysłany: Czw 20:08, 14 Lut 2008 Temat postu: |
|
"Zmienia sie bez przerwy, teraz jest spokojny... ale czy nie wybuchnie szaleństwem?"
-Evan, na statku |
|
|
Dinin |
Wysłany: Czw 20:05, 14 Lut 2008 Temat postu: |
|
"Zbyt pewny siebie się robisz, zdecydowanie... Nie przeczę, robisz się coraz potężniejszy, sam zaczynam się Ciebie bać. Nie zmienia to jednak faktu, że jedynego maga, z którym mierzyłeś się na moich oczach, nie byłeś w stanie nawet drasnąć... a głęboką naiwnością jest sądzić, że Kruki nie mają kilkunastu własnych"
Clarence, wewnętrzne przemyślenia podczas usuwania strzały z uda |
|
|
Horned |
Wysłany: Czw 17:22, 14 Lut 2008 Temat postu: |
|
"Próbujcie dalej...no dalej... czy to już wszystko? Znudziłem się, gińcie!!"
-Snyrdlak- odpierający grad strzał i pocisków obrońców pałacu |
|
|
Horned |
Wysłany: Sob 15:20, 09 Lut 2008 Temat postu: |
|
" Doskonale a teraz przyjmuj razy za swojego pana !! "
- Snyrdlak - do podnóżka |
|
|
Onion |
Wysłany: Sob 14:49, 09 Lut 2008 Temat postu: |
|
"PIĘĘĘĆ ! PIĘĆ DNI MISTRZU! I BĘDZIEMY RZĄDZIĆ ŚWIATEM! TY JAKO WŁADCA ŚWIATA A JA JAKO TWÓJ WIERNY PODNÓŻEK!"
- chowaniec Snyrdlaka |
|
|
God himself |
Wysłany: Sob 14:36, 09 Lut 2008 Temat postu: |
|
Zmienia się na naszych oczach. Ciągle mam nadzieje, że wie co robi. Oby potęga nie odbiła mu zupełnie
-Tydus |
|
|
Nemla |
Wysłany: Sob 10:48, 09 Lut 2008 Temat postu: |
|
Co się z Tobą dzieje? Już nie mam najmniejszego pomysłu jak do Ciebie dotrzeć. Zmieniłeś się... za bardzo.
Nemla, po raz kolejny nie mogąc się dogadać ze Snyrdlakiem |
|
|
Onion |
Wysłany: Pią 20:21, 08 Lut 2008 Temat postu: |
|
"Hmm... dobrze, że posłałem tam swoją iluzję... Mógłby bez problemu mnie roznieść. Przegraliśmy bitwę, ale nie wojnę
- pewien mag |
|
|
Onion |
Wysłany: Nie 12:05, 03 Lut 2008 Temat postu: |
|
"Po raz kolejny przydał się. Gdyby nie jego magia, sztylet mógłby paść w łapy tych Lothów.
- cpt. Blackbeard |
|
|
God himself |
Wysłany: Sob 13:18, 02 Lut 2008 Temat postu: |
|
Jak tak dalej pójdzie, to powyrzynamy się wszyscy nawzajem ze zdenerwowania. W takiej chwili trzeba czyścić pokład
-Tydus sprzątając pokład ze snyrdlakiem przy akompaniamencie kłótni przedmałżeńskich. |
|
|
Nemla |
Wysłany: Pią 22:29, 01 Lut 2008 Temat postu: |
|
Mam nadzieję, że jednak będę w stanie mu pomóc. Jestem teraz zakręcona tą sytuacją z Evanem, ale mam nadzieję, że wie o mojej sympatii i szczerej trosce. Też się o mnie troszczy, to miłe.
Nemla, leżąc w kajucie po wyjściu Snyrdlaka, przed wejściem Evana |
|
|
God himself |
Wysłany: Pon 10:32, 21 Sty 2008 Temat postu: |
|
Kiedyś ta magia go wykończy, mam nadzieje, że raczej później niż wcześniej. No ale ta turbinka wygląda na całkiem przydatną, to musiało boleć...
-Tydus, gdy zobaczył snurdlaka |
|
|
Onion |
Wysłany: Pon 7:18, 21 Sty 2008 Temat postu: |
|
"Hmm wydawał się nieco dziwny, jednak okazał się miły. I w sumie sprawdza się to powiedzenie, że nie ważne jak się wygląda, ważne jest wnętrze. Był dla mnie miły i to się liczy, prawda Esme? Esme czemu mnie znowu nie słuchasz?!"
- Spark |
|
|
Onion |
Wysłany: Pon 7:00, 21 Sty 2008 Temat postu: |
|
"Imponujące..."
- Blackbeard widzący przemianę Snyrdlaka |
|
|
Dinin |
Wysłany: Sob 23:17, 19 Sty 2008 Temat postu: |
|
"Sporo się zmieniłeś od naszego ostatniego spotkania stary druhu, mam nadzieję że te nadużywanie magii nie skończy się dla Ciebie tragicznie..."
Clarence, obserwując Snyrdlaka przepisujęcego dziennik |
|
|
Ghostwalker |
Wysłany: Sob 21:20, 19 Sty 2008 Temat postu: |
|
"Co jest? Wygląda jak sen szalonego inżyniera."
-Evan, po minięciu szoku wywołanego nowym ciałem Snyrdlaka |
|
|
Nemla |
Wysłany: Sob 21:17, 19 Sty 2008 Temat postu: |
|
Coś jest ze Szczurem nie tak. Coś się w nim zmieniło. I nie podoba mi się to. Zrobił się jakiś nieobecny i... nie wiem. Nie podobają mi się jego zmiany
Nemla, przemyślenia ogólne |
|
|
God himself |
Wysłany: Pon 16:08, 14 Sty 2008 Temat postu: |
|
Ciekawe co mu się stało z tą higieną, no ale do tego łatwiej będzie przywyknąć.
Tydus po tym jak zobaczył szorującego się Snyrdlaka |
|
|
Ghostwalker |
Wysłany: Nie 22:38, 13 Sty 2008 Temat postu: |
|
"Szczur się zmienia, staję się jakiś taki... obcy. Wyrósł na przywódcę Tydiusa i Nemli, hmm. Oni chyba mają już swoje cele, mordowanie potworów za kasę, no cóż. To nie rozrywka dla mnie.
Chociaż... Przecież też podobno to robiłem..."
-Evan, w karczmie w Redsun |
|
|
Nemla |
Wysłany: Nie 22:20, 13 Sty 2008 Temat postu: |
|
Co mu się stało? Myje się, jest miły... Martwię się o starego dobrego śmierdzącego Szczura.
Nemla, obserwując zmiany w przyjacielu
A może ja mu się spodobałam i zaczął się myć dla mnie? Hmmm...
Nemla, chwilę później |
|
|
Onion |
Wysłany: Nie 21:07, 06 Sty 2008 Temat postu: |
|
"Hmm... czy mi się wydaje czy Snyrdlak śmierdzi nieco bardziej? Ale tym razem ... czymś innym... czymś nie-snyrdlakowym... dziwne... ale przynajmniej oddał brzdęk. Może jednak nie jest taki zepsuty na jakiego wygląda"
- Ashnod, po powrocie Snyrdlaka na statek |
|
|
Onion |
Wysłany: Czw 21:09, 03 Sty 2008 Temat postu: |
|
"Więc mamy tu parszywego szczurka z mocą Rogatego. O nie... nie splugawisz tego miejsca. Jeszcze raz tu powrócisz to będziesz błagał nas o litość. Twoja rasa odpłaci za te wszelkie lata..."
- pewna osoba |
|
|