WRYYYYYYYYYYYYY! :: Przegląd tematu

Horned · Wysłany: Nie 14:43, 31 Sie 2008 Temat postu:

"Jest miły.... ale i tak by mnie chciał zabić jak bym tylko mu dał okazję"

-Gyruun-

pa3cja · Wysłany: Nie 0:06, 31 Sie 2008 Temat postu:

"Ostatnio udało nam się nawet porozmawiać i nie pokłócić się od razu.. hmm..."

Julianna

Dinin · Wysłany: Sob 22:10, 30 Sie 2008 Temat postu:

"Im dłużej tu pracuję tym bardziej zaczynam doceniać Twoją obecność, sporo ludzi w tym fachu ma kompleksy, megalomanię, ogromne pokłady agresji albo... albo po prosu są wariatami. Ciebie ściga zakon Menoth'a... co tam, w tym zamku nie znajdziesz normalnej osoby. Twoje zdrowie

Simon, siedząc przy whisky z Marty'm

Horned · Wysłany: Pon 9:52, 18 Sie 2008 Temat postu:

"Fajny i bardzo spięty chłopak... najśmieszniejsze jest to że pije alkohol. Pije sobie obrzydliwe coś co i tak jak widzę nie daje mu stanu upojenia ale jak widzę mordę nadal mu wykręca. Po co pić by się nie wstawić... zwłaszcza takie mocne coś.... A podobno ja jestem porypany... kicia?"

-Gryuun- podczas podróży

pa3cja · Wysłany: Czw 22:38, 31 Lip 2008 Temat postu:

"Jak wrócę z urlopu, to stoczymy pojedynek. Tylko masz walczyć tak jak walczysz normalnie, a nie jakimiś miksturami..."

Julianna

Onion · Wysłany: Czw 22:33, 31 Lip 2008 Temat postu:

"Jak Julianna i on się kiedyś dogadają to stawiam skrzynkę wódki na następną kolację w zamku"

Dinin · Wysłany: Nie 21:12, 27 Lip 2008 Temat postu:

"Ma facet ostatnio problemy, ale najwyraźniej nie zamierza się z nich zwierzać. Trudno, jego sprawa, ja go za język ciągnąć nie będę"

Simon, rzuciwszy okiem na Marty'ego siedzącego przy oknie

Vranz · Wysłany: Nie 18:42, 27 Lip 2008 Temat postu:

"Czemu jeszcze nikt nie zabił tego wkurwiającego człowieka?"
-Arland Rusling

Vranz · Wysłany: Pią 20:52, 25 Lip 2008 Temat postu:

"Tak, Hierarcho... Dzięki udzielonej mi mądrości Menotha udało mi się zlokalizować "nosiciela". Tak jak słusznie przewidywałeś, jest silny, ale nie stanowi zbytniego problemu, raczej jego wspólnicy... Wybacz, zawiodłam..."

"Powstań dziecię... Spisałaś się bardzo dobrze, Menoth na pewno wybaczy Tobie w swojej łasce. Spiszesz się lepiej następnym razem... Zadbam o to.. Wnikliwy.. Odprowadź ją do komnaty i wróć potem do mnie, musimy porozmawiać"

"Tak, Hierarcho"

-Hierarcha Garrick Voyle po wysłuchaniu raportu Mayi i anonimowego Wnikliwego

Lila · Wysłany: Pią 20:31, 25 Lip 2008 Temat postu:

"Trzeba było pozwolic Mayi odrąbać mu ręke..."

-Przemyslenia Lilji idącej do pokoju

"Już nie chce go widziec na oczy... ani żadnego z jego klonów! Eh... no przynajmniej do jutrzejszego śniadania..."

-Lilja

pa3cja · Wysłany: Pią 19:12, 25 Lip 2008 Temat postu:

Każdemu może się zdarzyć że mocno go sklepią, i warto zaraz po tym nie wywyższać się jakby się było kimś niezniszczalnym, bo właśnie przed chwilą leżało się na deskach. I co z tego że byłam niewidzialna? Mógłbyś mieć o to pretensje gdybym nagle gdzieś uciekła, a zostałam i walczyłam tak jak wy. I gdyby wszyscy dookoła mnie widzieli, mogliby mnie dorwać i 'jack byłby bezużyteczny. A chyba nie wmówisz mi że się nie przydał?"

Julianna

Onion · Wysłany: Śro 22:32, 16 Lip 2008 Temat postu:

"3:2 eh? No i jeszcze do tego mam dług... Następnym razem będzie 4:3 dla mnie i to ty mi będziesz wisiał flaszkę"

- Valz przemyślenia po misji

pa3cja · Wysłany: Pon 21:35, 14 Lip 2008 Temat postu:

"Naprawdę mocny! Szkoda tylko że w gębie, bo na deski padł wcześniej niż ja. No, ale muszę przyznać że jakoś cicho było bez niego na ostatniej misji.."

Julianna

Horned · Wysłany: Sob 21:46, 12 Lip 2008 Temat postu:

"Nie słucha się nikogo... "

-Fembhrant-

Onion · Wysłany: Pią 18:24, 11 Lip 2008 Temat postu:

"Marty! Jeden zero dla mnie ! Kiedy następny pojedynek?"

- Valz po pokonaniu Marty'ego na sali treningowej

"Nie no, to że są niedoświadczenie wcale ich nie przekreśla... , zresztą dwie z nich to kobiety... Dobra to ja biorę tego na tyłach, a ty zgarnij tych z przodu"

- Valz przed walką z trollami

"Hej Marty już leżysz?! Cholera jeszcze jakiś troll chce cię zjeść... Znów bohater musi ratować wam tyłki"
- Valz w czasie walki z trollami

"W kupie siła, eh?"
- Valz po walec z trollami

Gomez · Wysłany: Pią 18:09, 11 Lip 2008 Temat postu:

Niesamowita osoba. Doprowadził swe ciało do perfekcyjnej sprawności a nie ma nawet żadnego mechanicznego wszczepu...
...jeszcze^^

-Frankie

Horned · Wysłany: Czw 9:25, 10 Lip 2008 Temat postu:

"To że jest silniejszy, szybszy, sprawniejszy, zręczniejszy nie oznacza że chcę być noszony na plecach bo nie umiem biegać. No ale Pan Marthy wyprzedził mnie o kilka mil a ja nadal poruszam się wolno. Mam dziwne wrażenie że tędy dokąd zmierza uczyni go szczęśliwym wbrew temu co sądziłem na początku."

-Fembhrant- przemyślenia po misji

Dinin · Wysłany: Śro 21:08, 09 Lip 2008 Temat postu:

"Zmieniłeś się nieco... widocznie sporo mnie ominęło. Mnożysz się na potęgę, ciosów wymierzasz tak wiele, że mniej wprawne oko niektórych może nie dostrzec. Czym jeszcze mnie zaskoczysz?

Simon, obserwując poczynania Marty'ego

Vranz · Wysłany: Śro 18:33, 09 Lip 2008 Temat postu:

"Pchełka, która stawia na ilość, a nie na jakość... Wyjątkowo skoczna - jak to pchła..."
-???, żelazny licz

Onion · Wysłany: Śro 20:16, 02 Lip 2008 Temat postu:

"Cześć Marty"
- Valz idąc korytarzem zamku

"Cześć Marty"
- Valz chwilę później

Horned · Wysłany: Nie 10:42, 22 Cze 2008 Temat postu:

"Oszust!... Nie zatrzyma się nigdy by osiągnąć swój cel.."

-Fenbhrant- po pojedynku w którym został oszukany

Ray · Wysłany: Śro 6:29, 04 Cze 2008 Temat postu:

"- Halooooooooooooooo! Dirk słyszysz mnie?!
- kszzzzzPo co się drzesz?"
Marty odkrywa potęgę Jaskółki

"- Ma parę w łapach, jest szybki jak strzała w tym co robi i mówi. Czasem trochę nie myśli ale ma serce do walki. Dobry z niego kompan na misję"
- Dirk w swoich przemyśleniach na nocnych czatach

Horned · Wysłany: Wto 21:53, 03 Cze 2008 Temat postu:

"Jest potężniejszy od Dirka... i robi to bez techniki... jestem pod wielkim wrażeniem!! Rozwój żywego ciała to jest to!!"

-Fembhrant - obmyślający nowe technologie

Ray · Wysłany: Wto 18:09, 03 Cze 2008 Temat postu:

" 1M = 10*(1M/10)"
- Dirk

Horned · Wysłany: Wto 16:44, 03 Cze 2008 Temat postu:

"Coooo to było?? On, on jest bogiem czy co??!! Jak on to zrobił? Natychmiastowa multiplikacja. On jest nie do pokonania!! Ja muszę poznać jego sekret, po prostu muszę!!...

-Fembhrant- po obserwacji Martiego jego niesamowitej techniki