Autor Wiadomość
Nemla
PostWysłany: Pią 0:31, 15 Lut 2008    Temat postu:

Nemla
PostWysłany: Czw 23:20, 14 Lut 2008    Temat postu:

"Czuję z Twojej strony coraz większe wsparcie. I nie tylko z tej bojowej strony. To dobrze..."

Nemla, po walce
Dinin
PostWysłany: Czw 20:25, 14 Lut 2008    Temat postu:

"No proszę... nie spodziewałem się że doczekam momentu, gdy Ty też nie będziesz za bardzo przydatny w boju. Ciekawe kiedy Snyrdlak się nami znudzi...
Clarence, obserwując starcie
Horned
PostWysłany: Czw 17:25, 14 Lut 2008    Temat postu:

"Będziemy bogaci Tydus! A ta mafia pomoże nam nie zanudzić się podczas pracy. A jak będą potężniejsi od nas to mamy kolejne wyzwanie któremu będziemy musieli podołać. Tak czy inaczej będą pieniądze i przygody."

-Snyrdlak- do Tydusa tuż przed otworzeniem interesu
Nemla
PostWysłany: Sob 10:46, 09 Lut 2008    Temat postu:

Z tym grogiem to był dobry pomysł. Dzięki przyjacielu

Nemla, pijąc przed przyjściem Evana
Horned
PostWysłany: Pią 23:04, 08 Lut 2008    Temat postu:

"Będzie potężniejszy ode mnie i to jest kwestia kilku lat. Ale ja już wiem że z przeznaczeniem nie da się walczyć. On odkryje to po śmierci... oby żył długo. Już nie będziemy musieli czyścić okrętu stary druhu oj nie będziemy "

-Snyrdlak-
Onion
PostWysłany: Nie 22:35, 03 Lut 2008    Temat postu:

"Pieprzone celestiańskie mięso! Czemu on się tak długo trzyma!"
- jeden z yugolothów w czasie walki na statku
Horned
PostWysłany: Nie 14:54, 03 Lut 2008    Temat postu:

" W takich sytuacjach powinniśmy bardziej szorować pokład.... ehhh....

-Snyrdlak- do Tydusa podczas kłótni na okręcie
Nemla
PostWysłany: Pią 22:27, 01 Lut 2008    Temat postu:

Więc jednak po prostu jest zmieszany całą sytuacją, a nie nabija się ze mnie i Evana. To dobrze.

Nemla, po rozmowie ze Snyrdlakiem
Onion
PostWysłany: Pon 7:19, 21 Sty 2008    Temat postu:

"Trochę mi przypomina Xandera, ale ten Tydus jest z krwi i kości. Szkoda, że taki małomówny"
- Spark
Onion
PostWysłany: Pon 7:03, 21 Sty 2008    Temat postu:

"Jak zwykle stabilny, jak zwykle as w rękawie, jak zwykle jeden z najlepszych żołnierzy na statku. Tydus się nie zmienia. Trochę mi źle, że nie ma dla niego roboty ostatnimi czasy, ale zapewne nie jeszcze raz przyda się jego zbrojne ramię"
- cpt. Blackbeard
Dinin
PostWysłany: Sob 23:22, 19 Sty 2008    Temat postu:

"Nie rozumiem Tydus, doprawdy nie rozumiem... co trzyma Cię na statku Blackbearda? W porównaniu do gildii łowców płaci śmieszne pieniądze, nie jest w stanie zapewnić Ci wyzwania na miarę Twoich możliwości, o porządnym sprzęcie nawet nie wspominając. Czyżby... lojalność?"

Clarence, widząc znudzonego Tydusa na bankiecie
Horned
PostWysłany: Sob 22:27, 19 Sty 2008    Temat postu:

" Widzę że mamy podobne podejście do wybryków naszych znajomych. I niby po kim Nemla ma być grzeczna no nie Tydus? "

-Snyrdlak- na bankiecie do Tydusa
Nemla
PostWysłany: Sob 21:19, 19 Sty 2008    Temat postu:

Stary dobry Tydus się nie zmienia. I tą stałość w nim lubię. Jest punktem oparcia w tym całym zamieszaniu. I dobrze.

Nemla, przemyślenia ogólne
Ghostwalker
PostWysłany: Nie 22:56, 13 Sty 2008    Temat postu:

"Hmm. Tydius. Hmm. Dalej taki sam, jak wtedy, kiedy go poznałem. Tylko Snyrdlak z ich ekipy się zmienił. Widać, że mają mnóstwo pieniędzy, nie przejmują się żadnymi rachunkami."
-Evan
Nemla
PostWysłany: Nie 22:27, 13 Sty 2008    Temat postu:

Mówią, że żeby zabijać trzeba mieć klasę. I Ty cholero ją masz! Wykończenie Piaskowego Alchemika to był po prostu artyzm. Aż się łezka w oku zakręciła.

Nemla, po wszystkim
Horned
PostWysłany: Nie 22:20, 13 Sty 2008    Temat postu:

" Jego miecz nabrał magicznych właściwości. Teraz to ja już nie wiem co go będzie w stanie zabić. No chyba że Rinkuntin... nieee! "

-Snyrdlak -
Horned
PostWysłany: Pią 10:52, 04 Sty 2008    Temat postu:

" Przyyy... przyyy.... przyjac.... przyjaciel? ... thfu... ehh chyba tak"

-Snyrdlak walczy ze swoją naturą
Nemla
PostWysłany: Śro 22:41, 26 Gru 2007    Temat postu:

"Mówi się, że siła nie idzie z intelektem. Może takim kompletnym zaprzeczeniem to on nie jest, ale zna więcej słów niż UGH i EeE?"

Nemla, po tym jak została potraktowana przez Tydusa
Horned
PostWysłany: Pon 21:48, 17 Gru 2007    Temat postu:

"Hmm przydałby mi się taki na Wojnie o władzę w domu. Ciekawe czy skavenów też by zabijał z taką klasą"
- Snyrdlak podczas wychodzenia z karczmy "Pod Roztopioną Koroną"
Onion
PostWysłany: Pon 21:46, 17 Gru 2007    Temat postu:

"Hmm przydałby mi się taki na Wojnie Krwi. Ciekawe czy tanarri też by zabijał z taką klasą"
- jeden z baatezu siedzących "Pod Roztopioną Koroną"
Horned
PostWysłany: Pon 15:11, 17 Gru 2007    Temat postu:

" Tak, hmmm, ehmmm tak więc, jest nie do zajebania! "

-Snyrdlak- obserwując jak wyrabia sobie szacunek w Dis
Ghostwalker
PostWysłany: Wto 23:33, 11 Gru 2007    Temat postu:

"Wielki, silny, piękny, mało mówi. Idealny przykład księcia z bajki, albo półtytana spod Celestii."
-Evan
Horned
PostWysłany: Wto 18:05, 11 Gru 2007    Temat postu:

" Chyba uratował Ci życie Clarence! Mam nadzieje że oduczyłeś się uzurpatorstwa.."

- Snyrdlak do Clarence'a podczas ucieczki z sali tronowej
Dinin
PostWysłany: Wto 12:45, 11 Gru 2007    Temat postu:

"Wielki, silny, dobrze macha tym swoim żelastwem. Żeby jeszcze nie robił tyle hałasu samą swoją obecnością..."

Clarence, przyglądając się nierównej walce Tydusa


"Chyba mi uratował życie..."

Clarence, uciekając z sali tronowej

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group