Autor Wiadomość
God himself
PostWysłany: Pią 17:56, 15 Lut 2008    Temat postu:

Ciekawe co ten stary wilk jeszcze szykuje. No ale skoro daje nam tyle czasu na przygotowania. To trzeba się dobrze przygotować

-Tydus
Onion
PostWysłany: Pią 4:12, 15 Lut 2008    Temat postu:

"Wiesz co... trudno by się było nie pojawić na imprezie, którą się organizuje. No chyba zebym był Evanem. Wtedy to by nie było takie niemożliwe."

- Cpt. Blackbeard
Nemla
PostWysłany: Pią 0:35, 15 Lut 2008    Temat postu:

Horned
PostWysłany: Nie 20:37, 03 Lut 2008    Temat postu:

" Niedługo podwyżka będzie bardzo potrzebna by nasza ekipa widziała sens w pracowaniu u Ciebie. Pomagasz mi ja pomagam Tobie. Kiedy przestaniesz będę zmuszony sam szukać nowych źródeł zarobków."

-Snyrdlak- przemyślenia podczas liczenia wypłaty
God himself
PostWysłany: Sob 13:22, 02 Lut 2008    Temat postu:

Szef ma ciężkie chwilę. Oddanie córki za mąż to zawsze ciężka próba, ciekawe czy Evan ją przeżyje

-Tydus sam do siebie, gdy Kapitan zaczął rozstawiać załogę
Nemla
PostWysłany: Pią 22:21, 01 Lut 2008    Temat postu:

Dzięki Ci tato, że zrozumiałeś. Jedno, że nie chcę psuć Twojej reputacji, ale drugie... mi naprawdę zaczęło zależeć na tym facecie. Mam nadzieję, że wesele wyprawisz nam w prawdziwie pirackim stylu?

Nemla, po rozmowie z ojcem na temat wesela
Onion
PostWysłany: Pon 7:07, 21 Sty 2008    Temat postu:

"Dobra... miałem ostatnio lekkie problemy ze sobą, ale któżby nie miał po takich wydarzeniach. Teraz czas wziąć się w garść i wyszorować tymi szczurami lądowymi pokład. Niech wiedzą gdzie swoje miejsce. Był czas na zabawę, to teraz na Dziewięć Piekieł będą harować !"
- Blackbeard, przed lustrem w swojej kajucie
God himself
PostWysłany: Nie 19:59, 20 Sty 2008    Temat postu:

"Postrach astralu, groźny blackbird i jego zięć Evan... Będzie śmiesznie"

Tydus
Ghostwalker
PostWysłany: Nie 0:27, 20 Sty 2008    Temat postu:

"O kurwa... Tato?"
-Evan w garderobie
Dinin
PostWysłany: Sob 23:27, 19 Sty 2008    Temat postu:

"Czemu ja jeszcze dla Ciebie pracuję, co szefuniu? Twoja własna córka się Ciebie nie słucha, Twoi pracownicy się z Ciebie nabijają, płacisz wciąż tyle samo za coraz wyżej wykwalifikowaną kadrę... trzeba się poważnie zastanowić czy oferta konkurencyjnego pracodawcy nie jest bardziej atrakcyjna"

Clarence, obserwując z cienia kłótnię Blackbearda z Nemlą
Horned
PostWysłany: Sob 22:29, 19 Sty 2008    Temat postu:

" Musi się facet bardzo postarać bo posłuchu to on u nas nie ma. Może i miał ale to jakieś kilka miesięcy temu. Nie wiem jakim cudem ten łajdak nie stał się legendą astralnego piractwa. Ani razu na nikogo nie napadliśmy. Aż się marzy abordaż na statek githijanki"

-Snyrdlak -
Nemla
PostWysłany: Sob 21:15, 19 Sty 2008    Temat postu:

Tato, czasem przesadzasz. Do mnie masz pretensje o to, że z kimś sypiam, a sam jakieś lasencje wyciągasz na osobność. Trochę konsekwencji, nie jestem już dzieckiem!

Nemla, widząc ojca odchodzącego w objęciach jakiś dwóch laseczek
Nemla
PostWysłany: Śro 17:26, 09 Sty 2008    Temat postu:

"Tato, w co się znów wpakowałeś? Jak Ty wyglądasz?!"

Nemla, widząc ojca po powrocie z Otchłani
Onion
PostWysłany: Śro 16:58, 09 Sty 2008    Temat postu:

Blackbeard jak się nie ogoli:

Onion
PostWysłany: Nie 20:56, 06 Sty 2008    Temat postu:

"Uuu... dawno nie widziałem tak rannego kapitana. Coś musiało pójść nie tak w Otchłani. Całe szczęście Blackbeard jesteś mocnym człowiekiem. Mam nadzieje, że wypaliłeś tym zasranym demonom kilka dodatkowych dziur."

- Ashnod
Horned
PostWysłany: Śro 17:58, 19 Gru 2007    Temat postu:

" Jestem paskudną istotą, nie mam sumienia, nienawidzę na dzień dobry, a ten człowiek wpływa na mnie tak że nawet nie mam nawet sadystycznych myśli na jego temat. Właściwie to dobrze się dogadujemy. To chyba najlepszy Pan jakiego miałem "

-Snyrdlak -
Onion
PostWysłany: Śro 17:52, 19 Gru 2007    Temat postu: Blackbeard

"Człowiek, który podróżuje po planach swoim własnym statkiem 'Zemsta Królowej Anny'. Człowiek, który pomimo tego, ze bytuje na wszelkich planach: Otchłani, Celestii, Mechanusie, Limbo, Baator, Elizjum, Bytopii... Bywając w tylu miejscach, robiąc interesy z ich mieszkańcami ten człowiek musi mieć albo nieziemskiego farta, albo nieziemksą siłę, albo po prostu umieć się dogadywać z innymi. Wiesz co? Stawiam na to ostatnie."

- Reffeln, genasi wody, obieżysfer

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group